Iga Świątek powraca do rywalizacji. Jej pierwszym startem po US Open będzie turniej WTA 500 w Tokio, gdzie już w środę rozegra mecz drugiej rundy. W pierwszej podopieczna Tomasza Wiktorowskiego miała wolny los.
Po opublikowaniu przez organizatorów drabinki zmagań wiadomo było, że raszynianka zagra na początku z reprezentantką gospodarzy. Ostatecznie Mai Hontama pokonała faworyzowaną Nao Hibino w dobrym stylu - 6:2, 6:4.
24-letnia Japonka to 148. zawodniczka świata. W dotychczasowej karierze nie odegrała znaczącej roli w żadnym z turniejów WTA. Podczas zmagań wielkoszlemowych raz awansowała do turnieju głównego. Doszła do drugiej rundy Wimbledonu 2022.
Co ciekawe, Świątek i Hontama miały już okazję ze sobą rywalizować. Było to bardzo dawno temu, bo we wczesnych latach juniorskich. Biało-Czerwona tenisistka miała wtedy... 15 lat. Mecz odbył się w ramach drugiej rundy Rolanda Garrosa 2016.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta
Polka, startująca w tamtym turnieju jako kwalifikantka, okazała się lepsza od japońskiej przeciwniczki, mimo że ta jest dwa lata starsza. Wygrała 6:4, 6:3.
Hontama to praworęczna zawodniczka, która nieźle radzi sobie również w deblu. W rankingu gry podwójnej jest wyżej niż w singlu. Plasuje się bowiem na 127. lokacie.
Japonka uprawia tenis od czwartego roku życia, a jej ulubiona nawierzchnia to ta, na której odbywa się turniej w Tokio (twarda). Lubi kontratakować i korzystać z mocy przeciwniczek, grając z głębi kortu. Jej słabym punktem jest serwis.
Mecz Iga Świątek - Mai Hontama rozpocznie się w środę nie przed godz. 10:00 czasu polskiego. Transmisja odbędzie się na antenie Canal+ Sport. Z kolei darmową relację tekstową przeprowadzi portal WP Sportowe Fakty.
Czytaj także:
Mocne słowa trenera Jeleny Rybakiny. "System nie działa"
Czy Iga Świątek zakwalifikuje się na igrzyska olimpijskie? Tak wygląda ranking