Niełatwy mecz Huberta Hurkacza. Nieznany przeciwnik postraszył Polaka

Getty Images / Julian Avram/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Julian Avram/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz rozegrał drugi pojedynek w ramach prestiżowych zawodów ATP Masters 1000 na kortach twardych w Szanghaju. Polak pokonał w dwóch setach niżej notowanego Yu Hsiou Hsu, choć nie obyło się bez trudności.

Na inaugurację zmagań w Szanghaju Hubert Hurkacz (ATP 17) okazał się w dwóch setach lepszy od Australijczyka Thanasiego Kokkinakisa (więcej tutaj). Kolejnym przeciwnikiem Polaka był w niedzielę Yu Hsiou Hsu (AT 184), który w chińskiej imprezie wygrał cztery pojedynki (po dwa w eliminacjach i w głównej drabince).

26-latek z Wrocławia był faworytem tego pojedynku i wywiązał się ze swojej roli. Po godzinie i 32 minutach pokonał niżej notowanego Tajwańczyka 6:4, 6:4, ale wcale nie miał łatwej przeprawy.

Było to pierwsze spotkanie obu tenisistów, dlatego Hurkacz potrzebował trochę czasu, aby wybadać rywala. Gdy już to nastąpiło, wydarzenia na Granstandzie potoczyły się pomyślenie dla naszego reprezentanta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!

Już w trzecim gemie Polak przycisnął na returnie i doprowadził do równowagi. Hsu zepsuł bekhend i musiał bronić break pointa. W tak ważnym momencie Hurkacz posłał jednak świetny forhend po linii i wywalczył przełamanie na 2:1.

Gdy 24-letni zawodnik z Azji nie serwował na wysokim poziomie, dochodziło do wymian, w których swoje szanse miał nasz reprezentant. Hsu przeplatał wówczas dobre zagrania błędami. Tak było m.in. w piątym gemie, w którym Tajwańczyk wpakował się w kłopoty. Jednak gdy przyszło mu bronić trzech break pointów, był w stanie uruchomić serwis lub znakomity forhend.

Polak nie zdołał powiększyć przewagi i z czasem swoje szanse na returnie miał przeciwnik. Hsu stosował ciekawe kombinacje, popisywał się pięknymi kontrami czy lobami. Po jednym z nich Tajwańczyk wypracował w ósmym gemie dwa break pointy. Hurkacz zagrał wówczas świetną akcję forhend i wolej, a następnie posłał wygrywający serwis.

Nie ma wątpliwości, że podanie było mocną stroną Hurkacza. W pierwszym secie zanotował dziewięć asów, dzięki czemu ani razu nie stracił serwisu. Ósmego gema nasz tenisista wygrał do 40. Po zmianie stron bez problemu wypracował dwie piłki setowe. Wygrywający smecz Polaka zakończył trwającą 51 minut premierową odsłonę (6:4).

Porażka w partii otwarcia nie podłamała Tajwańczyka, ale zmobilizowała do jeszcze lepszej gry. Na początku drugiego seta Hsu świetnie rozgrywał wymiany. Był skuteczny przy siatce, czym sprawiał problemy przeciwnikowi. Hurkacz musiał się napracować, aby nie stracić podania. W drugim gemie obronił break pointa asem serwisowym. Po zmianie stron wygrał gema ze stanu 0-30 i wyrównał na po 2.

W piątym gemie sytuacja na korcie szybko się odwróciła. Wrocławianin zaskoczył rywala skrótem. Ten chciał odpowiedzieć tym samym, lecz pomylił się. Po chwili Hurkacz dołożył jeszcze dwa returny i przełamanie do zera stało się faktem. Od tego momentu Polak kontrolował sytuację na korcie i pilnował podania.

Nerwowo zrobiło się jeszcze na koniec spotkania. W dziesiątym gemie, po świetnym returnie, Hsu wypracował break pointa. Pobudzony Hurkacz uratował się akcją serwis i mocny forhend, a po chwili miał już meczbola. Faworyt nie czekał i asem serwisowym zwieńczył pojedynek.

W ciągu dwóch setów Hurkacz posłał 12 asów, skończył 28 piłek i miał 17 niewymuszonych błędów. Polak w każdym secie postarał się o jedno przełamanie. Do tego czterokrotnie obronił się przed stratą podania. Hsu nie dysponuje takimi warunkami fizycznymi jak nasz reprezentant. W niedzielę zapisano mu trzy asy, 19 wygrywających uderzeń i 29 pomyłek. Tajwańczyk okazał się także gorszy o 10 punktów (63-73).

Hurkacz awansował do 1/8 finału prestiżowych zawodów Rolex Shanghai Masters 2023. Jego przeciwnikiem na tym etapie będzie Amerykanin Brandon Nakashima (ATP 122) lub Chińczyk Zhizhen Zhang (ATP 60). Kolejny mecz w turnieju singla "Hubi" rozegra dopiero we wtorek. W poniedziałek zaprezentuje się wspólnie z Amerykaninem Benem Sheltonem w deblu.

Rolex Shanghai Masters, Szanghaj (Chiny)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,8 mln dolarów
niedziela, 8 października

III runda gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska, 16) - Yu Hsiou Hsu (Tajwan, Q) 6:4, 6:4

Program i wyniki turnieju Rolex Shanghai Masters

Źródło artykułu: WP SportoweFakty