Sezon tenisowy powoli dobiega końca, ale wiele tenisistek już teraz planuje swoje starty w 2024 roku. Na takim etapie jest właśnie Venus Williams, która pomimo 43 lat na karku wciąż nie zakończyła profesjonalnej kariery. Startuje sporadycznie, ale w tym roku zaliczyła kilka turniejów.
Amerykanka jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Za pośrednictwem portalu X (dawniej Twitter) zdradziła swoim fanom, kiedy planuje wrócić na korty.
- Starałam się jak najlepiej zregenerować przed US Open. Nie złapałam formy, więc teraz po prostu odpoczywam, dopóki nie wrócę. Celuję w marzec, kiedy będą się odbywać turnieje w Stanach Zjednoczonych, więc moim celem jest, aby wtedy być w pełni sił - mówi starsza z sióstr Williams.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarskie umiejętności Sabalenki
Legendarna tenisistka tym samym na pewno opuści wielkoszlemowy Australian Open, który odbędzie się na początku 2024 roku. Nie można jednak wykluczyć, że potem zobaczymy ją w Rolandzie Garrosie lub Wimbledonie, a z pewnością będzie jej zależeć, by ponownie zagrać w US Open.
Ci ciekawe, z Venus Williams nigdy nie miała okazji zmierzyć się Iga Świątek. Dla Polki z pewnością byłoby to bardzo ciekawe doświadczenie. Amerykanka może najlepsze lata ma już za sobą, ale wciąż sprawia problemy przeciwniczką.
Ten rok dla 43-latki był dla niej udany. Podczas Wimbledonu i US Open odpadała po zaledwie jednym meczu. Łącznie wygrała tylko trzy spotkania i w światowym rankingu WTA zajmuje 408. miejsce.
Djoković na liście. Może spotkać się ze Świątek i Hurkaczem >>
A to niespodzianka! W tym rankingu nie prowadzi ani Świątek ani Sabalenka >>