Polak stoczył wyrównany bój. Turniejowa jedynka za burtą

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Polski Związek Tenisowy/Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski
Materiały prasowe / Polski Związek Tenisowy/Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski
zdjęcie autora artykułu

Piotr Matuszewski i Kai Wehnelt nie powtórzą swojego sukcesu z Sibiu, gdzie dotarli do finału. Tym razem polsko-niemiecki duet musiał uznać wyższość rywali z Australii i zakończyli zmagania w Playford na półfinale.

Ostatnim turniejem, w jakim wzięli udział Piotr Matuszewski i Kai Wehnelt, były zmagania w rumuńskim Sibiu. Tam udało im się dotrzeć do finału, ale rozstawieni z nr 1 zawodnicy przegrali z Andrew Paulsonem i Michaelem Vrbenskym.

Po miesiącu znów zagrali razem, tym razem w Playford. Dotarli do półfinału bez straty seta. W czwartkowy wieczór (piątek rano czasu polskiego - dop. red.) zmierzyli się z parą gospodarzy Blakiem Ellisem i Tristanem Schoolkatem.

Bukmacherzy byli zgodni co do tego, kto jest faworytem meczu. Wskazywali na wygraną Matuszewskiego i Wehnelta, choć zanosiło się na wyrównany pojedynek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu

I początkowo taki właśnie był. Rywalizacja długo toczyła się gem za gem i żadna ze stron nie potrafiła przełamać podania rywali. Dopiero pod koniec partii zdołali tego dokonać Australijczycy, wykorzystując pierwszego break pointa.

Drugi set miał podobny przebieg. Polsko-niemiecki duet potrafił nawet wyjść ze sporej opresji. Przy stanie 3:3 i własnym podaniu przegrywali już 0-40, aby wygrać cztery kolejne punkty z rzędu i wyjść na prowadzenie.

Radość nie trwała długo. Australijczycy przełamali na 5:4, a następnie postawili kropkę nad "i". W finale zmierzą się z Amerykanami Ryanem Seggermanem i Patrikiem Trhacem.

Ellis i Schoolkate znacznie lepiej podawali przez cały mecz, zanotowali przy tym aż 7 asów. Zdobyli 29 punktów po pierwszym serwisie (74 proc.), podczas gdy skuteczność rywali wynosiła 61 proc. Przeważali w większości elementów gry.

Piotr Matuszewski dopisze do rankingu deblowego 14 punktów i najprawdopodobniej pozostanie na 126. miejscu (wyprzedzić może go Andrew Paulson).

City of Playford International, Playford (Australia) ATP Challenger 75, korty twarde, pula nagród 80 tys. dolarów czwartek, 26 października

półfinał gry podwójnej:

Blake Ellis (Australia) / Tristan Schoolkate (Australia) - Piotr Matuszewski (Polska, 1) / Kai Wehnelt (Niemcy, 1) 6:3, 6:4

Czytaj także:Carlos Alcaraz przekazał świetne wieściSmutny czwartek Radwańskiej. Będzie spadek w rankingu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Jak ocenisz występ Piotra Matuszewskiego w Playford?
Pozytywnie
Negatywnie
Neutralnie
Nie mam zdania
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)