Australia rozpoczęła rywalizację w Pucharze Billie Jean King od niespodziewanej porażki ze Słowenią (1:2). Przez to musiała pokonać Kazachstan, by zachować szansę na awans do półfinału.
To im się udało za sprawą duetu Storm Hunter i Ellen Perez. Australijki, które wystąpiły w turnieju WTA Finals pokonały Annę Danilinę i Julię Putincewę, ale dopiero po super tie breaku - 6:1, 4:6, 10-5.
Premierowa odsłona była jednostronna. Co prawda Kazaszki przełamały już na starcie, ale w kolejnych gemach nie miały nic do powiedzenia. Rywalki kompletnie je zdominowały, wygrywając do samego końca (6:1).
ZOBACZ WIDEO: Co za fryzura! Partnerka Ronaldo przyciągała wzrok na stadionie
Na starcie II partii znów lepiej spisały się Danilina i Putincewa (2:0), ale rywalki szybko odpowiedziały. Po wyrównanej grze Hunter i Perez nie wykorzystały break pointa i to się zemściło.
W kolejnym gemie przy serwisie przeciwniczek Kazaszki wypracowały sobie piłki setowe. Dwie z nich obroniły Australijki, ale przy trzeciej musiały uznać wyższość rywalek i super tie break stał się faktem.
W nim świetnie radziły sobie Hunter i Perez (4-1), ale rywalki momentalnie odrobiły stratę. Ostatecznie i tak przegrywały 3:5, bo Australijki uzyskały mini przełamanie.
W końcówce tenisistki z Australii potwierdziły swoją wyższość. Od stanu 7-5 zdobyły trzy punkty z rzędu i ostatecznie zapewniły swojej reprezentacji końcowy triumf. O tym, kto awansuje do półfinału zadecyduje spotkanie Słowenii z Kazachstanem.
Australia - Kazachstan 2:1, Estadio la Cartuja, Sewilla (Hiszpania)
Turniej finałowy Pucharu Billie Jean King, kort twardy w hali
czwartek, 9 listopada
Gra 1: Storm Hunter - Anna Danilina 7:6(2), 6:4
Gra 2: Kimberly Birrell - Julia Putincewa 0:6, 5:7
Gra 3: Storm Hunter / Ellen Perez - Anna Danilina / Julia Putincewa 6:1, 4:6, 10-5