Obecnie Jelena Rybakina jest jedną z największych gwiazd światowego tenisa. Kazaszka urodzona w Moskwie wygrała Wimbledon w 2022 roku, a na początku tego dotarła do finału Australian Open.
Niektórzy zaczęli mówić o wielkiej trójce w kobiecym tenisie. Oprócz Rybakiny należą do niej Iga Świątek oraz Aryna Sabalenka. Jednak wraz z kolejnymi miesiącami sezonu, gwiazda zawodniczki z Kazachstanu gasła. Po wygranej w Indian Wells oraz turnieju w Rzymie zdecydowanie obniżyła loty. Od maja nie zagrała w żadnym finale.
Wpływ na to, że Świątek i Sabalenka zaczęły odjeżdżać Rybakinie, z pewnością mają urazy Rybakiny. Musiała się wycofać m.in. z tegorocznego Roland Garros. "Jelenie zdecydowanie potrzeba nowego startu i pozbycia się problemów zdrowotnych" - pisze rosyjski portal championat.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia
Portal zwraca też na uwagę na to, co działo się rok wcześniej po wygranej w Wimbledonie. "Druga część tego sezonu nie była spektakularna, ale to, co się wtedy działo, może być usprawiedliwione niespodziewaną sławą, jaka spadła na nią po wygranej Wimbledonu" - zauważa autor.
Czego potrzebuje Kazaszka, by rywalizować ze Świątek? Odpowiedź jest prosta. "Mocnego serwisu, mocy uderzeń, by walczyć z nią. Bez tego Polka, która znakomicie broni i porusza się po korcie, nie może zostać pokonana" - diagnozuje rosyjski serwis.
Według autora najważniejsze będzie jednak pokonanie problemów problemów zdrowotnych. Tylko to pozwoli Rybakinie na nawiązanie walki z najlepszymi.
"Chociaż jej kontuzje nie są na tyle poważne, by wykluczyć ją z gry na długi czas, to nie pozwalają jej pokazać dojrzałego, atakującego tenisa. Bez tych elementów Rybakina nie jest w stanie pokonywać czołowych przeciwniczek" - diagnozuje championat.com.
Czytaj więcej:
Media: TVP mówi pas. Nie pokaże ważnej imprezy