Dawid Żbik z Eurosportu wyłapał, że pojedynek Iga Świątek - Andżelika Kerber (6:3, 6:0) z poziomu trybun śledzi Cezary Pazura.
"Z 'Kilerem' na trybunach nie można tego przegrać" - odnotował na platformie X. Nazywając aktora "Kilerem", miał oczywiście na myśli jego tytułową rolę z kultowego filmu.
Później jeszcze odnotował, że Pazura zajmuje "vipowskie miejsca". Doping celebryty jak najbardziej sprzyjał Świątek - pewnie triumfowała nad Kerber.
Pazura ujawnił na InstaStories, że w Australii wspiera także Huberta Hurkacza - pojawił się na jego starciu z Alexandrem Zverevem.
Cezary Pazura nigdy nie ukrywał, że bardzo lubi sport. Wśród dyscyplin, które zdecydowanie nie są mu obojętne, wymienić można tenis, piłkę nożną czy koszykówkę.
ZOBACZ WIDEO: PGE Ekstraliga planuje ważną zmianę w regulaminie. Najlepsze kluby będą miały kłopoty?
Czytaj także:
> Niemiec przegrał turniej. Dziennikarz Eurosportu musiał to zrobić
> Kerber nie przybiła piątki Świątek. Zobacz, co zrobiła w zamian