Nigdy tak nie mówił. Djoković zdradził, co dalej z jego karierą

Getty Images / Francisco Macia/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Novak Djoković
Getty Images / Francisco Macia/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Novak Djoković

Koniec kariery to nie jest temat, na który Novak Djoković wypowiadałby się zbyt często. Ostatni Serb zrobił jednak wyjątek i zabrał głos.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie jest tajemnicą, że Novak Djoković jest już bliżej zakończenia kariery niż dalej. Świadczy o tym jego wiek. Serbski tenisista w 2024 roku obchodzić będzie 37. urodziny. To powoduje, że coraz częściej w rozmowach fanów przejawia się temat jego przejścia na sportową emeryturę.

Jeden z najwybitniejszych zawodników w historii tenisa, gdy już wypowiadał się na temat końca kariery, to nie był zbyt wylewny. Teraz to się zmieniło. Serb wypowiedział się w rozmowie z portalem puntodebreak.com.

- Szczerze mówiąc, jestem trochę podzielony. Zawsze jest we mnie jakaś część młodego chłopaka, który kocha tenis i wie wszystko o tym sporcie, który poświęca dla niego całe swoje życie. Ten facet nadal chce to kontynuować. Z drugiej strony jestem ojcem dwójki dzieci i jestem z dala od rodziny. Ilekroć podróżuję przez dłuższy czas, łamie mi to serce. Zawsze myślę o tym, jak długo powinienem grać, ile turniejów, czy warto - powiedział.

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie

Djoković podkreśla jednak, że nadal ma motywację do tego, by rywalizować o najwyższe cele. Serb zapewnia, że weźmie udział w najważniejszych imprezach, jednak zostawia sobie uchyloną furtkę, jeśli chodzi o mniej prestiżowe wydarzenia.

- Celem są Wielkie Szlemy i igrzyska olimpijskie, ale poza tym nie mam pojęcia, w jakich turniejach będę grał, a w jakich nie. Wciąż jestem głodny, chcę dalej rywalizować. Mogę biegać godzinami. Chodzi bardziej o aspekt emocjonalny, o to, co jest moim priorytetem. Tenis jest moim priorytetem od ponad 20-30 lat, ale nie chcę przegapić zbyt wielu chwil z moimi dziećmi - zaznaczył.

Jedną z imprez, w którą celuje Novak Djoković, jest zbliżający się Australian Open. Pierwszy wielkoszlemowy turniej w bieżącym sezonie rozpocznie się 14 stycznia i potrwa przez dwa tygodnie. Niewątpliwie serbski tenisista będzie jednym z faworytów do zwycięstwa.

Przypomnijmy, że Novak Djoković w zeszłym roku wygrał w Australian Open, podobnie jak w dwóch innych turniejach wielkoszlemowych: Rolanda Garrosa oraz US Open. Ponadto doszedł do finału Wimbledonu. Jego łupem padł ATP Finals.

Czytaj także:
Niespodziewany polski duet faworytem do złota
Wielkie słowa Radwańskiej o Świątek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty