Kamil Majchrzak znów zachwycił. Rywal kompletnie rozbity

Instagram / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
Instagram / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Kamil Majchrzak po powrocie do gry nie przegrał jeszcze żadnego meczu. Po wygraniu turnieju rangi ITF w Monastyrze wystartował w jego drugiej edycji i w pierwszym spotkaniu rozbił Brytyjczyka Daniela Vishnicka 6:1, 6:0.

W tym artykule dowiesz się o:

Do gry po dyskwalifikacji wrócił Kamil Majchrzak, które swego czasu był drugim najlepszym polskim tenisistą. Teraz zrobi wszystko, by wrócić na swój poziom. Z tego powodu na pierwszy turniej udał się do tunezyjskiego Monastyru.

W imprezie rangi ITF pokonał pięciu przeciwników bez straty seta i tym samym od razu po powrocie do gry sięgnął po tytuł. Udany tydzień sprawił, że postanowił wystartować w drugiej edycji tunezyjskiego turnieju. I rozpoczął ją udanie, bowiem rozbił Brytyjczyka Daniela Vishnicka 6:1, 6:0.

Ich pojedynek był jednostronny, bowiem od początku do końca dominował polski tenisista. W premierowej odsłonie Majchrzak wygrał pięć pierwszych gemów z rzędu, dzięki czemu prowadził 5:0.

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie

Jego rywal był kompletnie bezradny i gdy wydawało się, że zejdzie na przerwę bez wygranego gema, to w końcu utrzymał swoje podanie. To jednak na niewiele się zdało, bo chwilę później nie zdobył ani jednego punktu.

W II partii Vishnick poradził sobie jeszcze słabiej niż wcześniej. Otóż nie udało mu się wygrać ani jednego gema i ostatecznie w błyskawicznym tempie zakończył swój udział w turnieju.

Majchrzak na korcie spędził zaledwie 48 minut, po których zameldował się w drugiej rundzie. Teraz po raz pierwszy w karierze zmierzy się z rozstawionym z "trójką" Francuzem Florentem Baxem. Nasz tenisista będzie faworytem tej potyczki.

ITF Monastyr:

I runda gry pojedynczej:

Kamil Majchrzak (Polska) - Daniel Vishnick (Wielka Brytania) 6:1, 6:0

Komentarze (0)