To na pewno robi wrażenie. Iga Świątek została najwyżej rozstawiona w Australian Open 2024, ale już w pierwszej fazie trafiła na dawną mistrzynię tego turnieju. 22-latka z Raszyna zmierzy się bowiem z Sofią Kenin (więcej tutaj).
Amerykanka odniosła życiowy sukces w Melbourne w 2020 roku. To wówczas w wielkim stylu odwróciła losy pojedynku z Hiszpanką Garbine Muguruzą i zwyciężyła 4:6, 6:2, 6:2.
Sezon 2020 był zresztą dla Kenin naprawdę udany. Reprezentantka USA wspięła się w marcu na czwartą pozycję w rankingu WTA. W październiku zagrała ze Świątek w finale Rolanda Garrosa, przegrywając ostatecznie 4:6, 1:6.
Teraz Kenin będzie miała okazję do rewanżu na kortach Melbourne Park. Nie będzie to z pewnością łatwe zadanie, ponieważ Amerykanka miała w ostatnich latach sporo problemów zdrowotnych i czasem brakuje jej regularności. Aktualnie jest 38. rakietą świata.
Serwis Opta Ace zauważył na platformie X, że po raz trzeci z rzędu dojdzie w I rundzie Australian Open do spotkania dwóch mistrzyń wielkoszlemowych.
W 2023 roku w pierwszej fazie zmierzyły się ze sobą Sofia Kenin i Białorusinka Wiktoria Azarenka (mecz wygrała Azarenka). Natomiast w sezonie 2022 doszło do pojedynku w I rundzie Brytyjki Emmy Raducanu z Amerykanką Sloane Stephens (mecz wygrała Raducanu).
Zmagania w głównej drabince Australian Open 2024 rozpoczną się już w niedzielę, 13 stycznia. Na razie nie poinformowano, kiedy do rywalizacji przystąpi Świątek.
Czytaj także:
Nowy sąsiad Huberta Hurkacza w rankingu. Duży awans innego Polaka
Iga odjeżdża. Z samego rana opublikowano najnowszy ranking WTA
ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie