"Bycie rozstawioną z numerem 1 nie gwarantuje ci korzystnego losowania" - skomentowali dziennikarze hiszpańskiego "Mundo Deportivo".
Przyznali wprost, że Iga Świątek okazała się wielką przegraną czwartkowego losowania drabinki Australian Open Już w I rundzie czeka ją bowiem pojedynek z byłą mistrzynią turnieju Sofią Kenin.
Jeżeli uda jej się pokonać Amerykankę, w kolejnym etapie Świątek przyjdzie zmierzyć się z Danielle Collins lub powracającą do wielkiego grania Andżeliką Kerber.
ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają
Później na drodze liderki światowego rankingu stanąć mogą takie zawodniczki jak Weronika Kudermetowa, Marketa Vondrousova czy Jelena Rybakina (w ewentualnym półfinale - dop. red.).
"Koszmar Igi Świątek w losowaniu Australian Open" - przyznali wprost.
Porównano ponadto drogę Świątek do finału z tą, jaką do pokonania będzie miała druga z faworytek turnieju Aryna Sabalenka. Białorusinka grę rozpocznie od starcia z kwalifikantką. Później może trafić na Ludmiłę Samsonową, Ons Jabeur i Coco Gauff.
Mecze I rundy Australian Open rozgrywane będą od niedzieli, 14 stycznia. Finał turnieju gry pojedynczej kobiet zaplanowany został na 27 stycznia.
Przed rokiem Iga Świątek odpadła w IV rundzie po porażce z Jeleną Rybakiną. Najlepszą Polką w turnieju była Magda Linette, która dotarła do półfinału.
Czytaj także:
- Ale numer. Zobacz, komu wysłała pocałunek Sabalenka
- Świetne wieści od trenera Świątek. "Widać efekty"