Chwalińska grała o pierwszy tytuł w sezonie. Dwa sety rozstrzygnęły finał
Maja Chwalińska zakończyła dwutygodniowy pobyt na kortach twardych w tajlandzkiej miejscowości Nonthaburi pod Bangkokiem. W sobotę polska tenisistka wystąpiła w finale gry podwójnej.
Materiały prasowe
/ Olga Pietrzak
/ Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Na drodze Chwalińskiej i Naito stanęły w sobotę Anna Siskova i Ksenia Zajcewa. Spotkanie trwało godzinę i 43 minuty, a zakończyło się zwycięstwem Czeszki i Rosjanki 7:5, 7:6(3).
Chwalińska i Naito miały swoje szanse. W pierwszym secie wróciły ze stanu 1:3, a w dziesiątym gemie były dwie piłki od zamknięcia premierowej odsłony. Ostatecznie Siskova i Zajcewa utrzymały serwis, po czym zdobyły kluczowe przełamanie. Po zmianie stron zakończyły partię otwarcia wynikiem 7:5.
Na początku drugiego seta polsko-japońska para wyszła na 2:0, jednak rywalki natychmiast odpowiedziały. Potem gra się wyrównała, a ponieważ przełamań już nie było, rozstrzygający okazał się tie-break. W nim Siskova i Zajcewa szybko odskoczyły na 5-0 i kontrolowały sytuację. Po wykorzystaniu drugiego meczbola zwieńczyły spotkanie.
Chwalińska zakończyła więc występ w Tajlandii bez tytułu na koncie. Teraz czeka ją kilka dni przerwy, a następnie start w portugalskim Porto. Dzięki "zamrożonemu rankingowi" nasza tenisistka powinna wystąpić w głównej drabince imprez o puli nagród 75 tys. dolarów + hospitality (22-28 stycznia) i 50 tys. dolarów (29 stycznia - 4 lutego).
ITF Pro Circuit presented by SAT, Nonthaburi (Tajlandia)
ITF World Tennis Tour, kort twardy, pula nagród 50 tys. dolarów
sobota, 13 stycznia
finał gry podwójnej:
Anna Siskova (Czechy) / Ksenia Zajcewa - Maja Chwalińska (Polska) / Yuki Naito (Japonia) 7:5, 7:6(3)
Czytaj także:
Iga Świątek poznała drabinkę Australian Open. Wielkie mistrzynie na drodze Polek
Rozlosowano drabinkę Australian Open. Oto droga Huberta Hurkacza
