Coco Gauff w poprzednim sezonie zadomowiła się w światowej czołówce tenisistek. W ostatnich miesiącach 2023 roku wygrała turnieje w Waszyngtonie i Cincinnati, a później osiągnęła największy jak do tej pory sukces w karierze. 19-latka triumfowała w US Open, pokonując w trzysetowym finale Arynę Sabalenkę.
Amerykanka równie udanie rozpoczęła obecny sezon. Triumfowała w turnieju WTA 250 w Auckland, dzięki czemu wyrosła na jedną z faworytek Australian Open. Na początek zmagań w Melbourne zmierzyła się ze Słowaczką Anną Karoliną Schmiedlovą i od razu dała pokaz mocy. Oddała rywalce tylko trzy gemy, wygrywając 6:3, 6:0.
Podczas pomeczowej konferencji prasowej Gauff nie kryła zadowolenia z pewnej gry w meczu otwarcia. Zdradziła również, że przed sezonem sporo pracowała nad poprawieniem serwisu, w czym pomagał jej legendarny Andy Roddick.
- To było wspaniałe doświadczenie, Andy jest bardzo cichym facetem. Wiedziałam o tym wcześniej, ale nigdy nie pracowaliśmy na tym poziomie. Pojechałam do Charlotte na dwa dni, to były dwa naprawdę dobre dni. Teraz myślę, że mój serwis dzięki temu się poprawił - powiedziała.
ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają
- Muszę mu po prostu ufać, ufać całej pracy, którą wykonałam w okresie przedsezonowym. Andy jest jednym z najlepiej serwujących w historii, zwłaszcza w amerykańskim tenisie, więc nie sądzę, żeby mogła wybrać kogoś lepszego, chociaż to on zgłosił się na ochotnika. Nie sądzę, żebym mogła uzyskać lepszą pomoc od kogokolwiek - dodała zadowolona Amerykanka.
Słowa Amerykanki pod adresem rodaka nie są na wyrost. Roddick był jednym z najlepiej serwujących tenisistów w historii, posyłał mnóstwo asów i notował świetne statystyki punktów zdobytych przy pierwszym podaniu. 19-latka zdradziła, że mogłaby pójść w jego ślady.
- Fizycznie nic nie stoi na przeszkodzie, żebym była bombardierem serwisowym. Czuję, że robiłam to w przeszłości, tylko teraz chcę iść dalej, sprawić, by wszystkie elementy lepiej funkcjonowały. W przeszłości czułam, że muszę posłać mocny serwis, a następnie polegać na odzyskaniu każdej piłki. Chcę stać się bardziej agresywnie serwującą zawodniczką i czuję, że kiedy mój serwis jest włączony, to wtedy gram dobrze - podsumowała.
Zobacz również:
Pięciosetowe boje i decydujące tie breaki. Spektakularna sesja nocna w Australian Open
Carlos Alcaraz otrzymał cios przed Australian Open. "To trudne"