Co tył za mecz! Jelena Rybakina była zdecydowaną faworytką pojedynku z Anną Blinkową, ale szybko znalazła się w opałach. Kazaszka odpowiedziała w drugim secie. W trzeciej partii wydarzenia na korcie zmieniały się jak w kalejdoskopie.
O zwycięstwie rozstrzygnął super tie-break, który pierwotnie miał być grany do 10 punktów. Przedłużył się jednak na tyle, że panie rozegrały ich 22, co jest rekordem w grze pojedynczej w Wielkim Szlemie. W jego trakcie obie tenisistki miały piłki meczowe.
Przy wyniku 18-17 swoją szansę na zakończenie spotkania miała Rybakina. Kazaszka miała ogromną przewagę w wymianie, rozrzuciła rywalkę po korcie i zmusiła ją do kolejnego wysiłku.
Gdy Rybakina zagrała skrót, wydawało się, że jest już po wszystkim. Tymczasem Blinkowa resztkami sił dobiegła do piłki i zmusiła rywalkę do błędu przy siatce.
"Po prostu nie z tego świata" - podpisano wideo zamieszczone na platformie X przez organizatorów Australian Open (zobacz je poniżej).
Ostatecznie Rosjanka obroniła sześć piłek meczowych, zanim wykorzystała swojego dziesiątego meczbola! To ona wygrała 6:4, 4:6, 7:6(20) i awansowała do III rundy Australian Open 2024. W sobotę jej przeciwniczką będzie Włoszka Jasmine Paolini.
Czytaj także:
WTA opublikowała najnowszy ranking. Tak wygląda sytuacja przed Australian Open
Wielki powrót Polaka. Zobacz najnowszy ranking ATP
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie