Zanosiło się na trzeci set. Zwrot akcji w starciu wielkoszlemowych mistrzyń

PAP/EPA / LUKAS COCH / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka
PAP/EPA / LUKAS COCH / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka

Wiktoria Azarenka odwróciła losy drugiego seta ze stanu 2:5 i pokonała Jelenę Ostapenko w wielkoszlemowym Australian Open 2024 w Melbourne. Trwa marsz Dajany Jastremskiej, która odprawiła Emmę Navarro.

W sobotę w Australian Open doszło do starcia wielkoszlemowych mistrzyń. Wiktoria Azarenka (WTA 22) dwa razy triumfowała w Melbourne (2012, 2013). Jelena Ostapenko (WTA 10) swój największy tytuł wywalczyła na kortach Rolanda Garrosa w Paryżu (2017). Na antypodach lepsza okazała się Białorusinka, która pokonała Łotyszkę 6:1, 7:5.

W pierwszym secie miała miejsce całkowita dominacja Azarenki. Była liderka rankingu uzyskała dwa przełamania. W drugim do głosu doszła Ostapenko i zanosiło się na trzeci set. Nastąpił jednak zwrot akcji. Łotyszka prowadziła 5:2, ale pięć ostatnich gemów padło łupem Białorusinki. Ostapenko miała szanse, aby doprowadzić do tie breaka, ale Azarenka odparła cztery break pointy.

Spotkanie trwało 83 minuty. Azarenka mogła polegać na swoim serwisie. Posłała 11 asów i zdobyła 36 z 45 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Ostapenko miała tylko trzy asy. Wykorzystała tylko jeden z siedmiu break pointów. Białorusinka wypracowała sobie cztery okazje na przełamanie i wszystkie spożytkowała. Naliczono jej 23 kończące uderzenia przy 17 niewymuszonych błędach. Łotyszce zanotowano 20 piłek wygranych bezpośrednio i 30 pomyłek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła

Azarenka podwyższyła na 4-0 bilans spotkań z Ostapenko. Było to ich drugie starcie w wielkoszlemowym turnieju. W I rundzie Rolanda Garrosa 2019 Białorusinka wygrała 6:4, 7:6(4). Łotyszka zanotowała dziewiąty start w Australian Open. Jedyny ćwierćfinał osiągnęła w ubiegłym sezonie. Dla Azarenki jest to 16. występ w Melbourne. Oprócz 2012 i 2013 do ćwierćfinału awansowała jeszcze w 2014, 2016 i 2023 roku.

Swój marsz kontynuuje Dajana Jastremska (WTA 93), która przebyła drogę od kwalifikacji do IV rundy. W głównej drabince na początek rozbiła mistrzynię Wimbledonu Marketę Vondrousovą, a następnie odprawiła Warwarę Graczewą. W sobotę Ukrainka pokonała 6:2, 2:6, 6:1 Emmę Navarro (WTA 26).

W ciągu godziny i 46 minut Jastremska zaserwowała pięć asów i wywalczyła 26 z 36 punktów przy własnym pierwszym podaniu i 16 z 21 przy siatce. Wykorzystała pięć z ośmiu break pointów. Pokusiła się o 36 kończących uderzeń przy 35 niewymuszonych błędach. Navarro miała pięć piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek. Jastremska wyrównała swój najlepszy wielkoszlemowy rezultat z Wimbledonu 2019. O pierwszy ćwierćfinał zagra z Azarenką.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 86,5 mln dolarów australijskich
sobota, 20 stycznia

III runda gry pojedynczej kobiet:

Wiktoria Azarenka (18) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 11) 6:1, 7:5
Dajana Jastremska (Ukraina, Q) - Emma Navarro (USA, 27) 6:2, 2:6, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Jesteśmy świadkami historii. Ogromny sukces Polki na Australian Open
Pogromczyni Jabeur uciekła przed porażką. Spektakularny powrót 16-letniej Rosjanki

Komentarze (2)
avatar
swwpsu
20.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Potrenują razem na plazach australijskich pod patasolem i będą kibicować Azarence i Sabalenko.... 
avatar
gp56
20.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Podobno ta Ostapienko to zmora Świątek. Oglądałem jej mecz z Azarenką. Jeżeli to ma być zmora , to Świątek jes słaba