Mistrz Australian Open gra z WOŚP. Zobacz, co przekazał na aukcję

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Su-Wei Hsieh (z lewej) i Jan Zieliński (z prawej)
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Su-Wei Hsieh (z lewej) i Jan Zieliński (z prawej)

Jan Zieliński przeszedł w piątek do historii jako mistrz turnieju miksta wielkoszlemowego Australian Open 2024. Polski tenisista zdecydował się wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Co przekazał na licytację?

W piątek Jan Zieliński napisał piękną historię wspólnie z Su-Wei Hsieh. Po obronie piłki meczowej Polak i Tajwanka pokonali amerykańsko-brytyjski duet Desirae Krawczyk i Neal Skupski 6:7(4), 6:4, 11-9 (więcej tutaj). Dzięki temu oboje cieszyli z premierowego mistrzostwa w Wielkim Szlemie w grze mieszanej.

Zieliński, który został pierwszym Polakiem z wielkoszlemowym tytułem w mikście, zdecydował się na piękny gest. Nasz tenisista przekazał na licytację WOŚP swój strój, w którym występował na kortach Melbourne Park. Wraz z nim jest również do wylicytowania ręcznik turniejowy Australian Open 2024.

"Cześć! Jako że wielkimi krokami zbliża się 32 finał WOŚP, to chciałbym dołożyć swoją małą cegiełkę i przeznaczyć swój zwycięski strój z Australian Open razem z turniejowym ręcznikiem na szczytny cel! Mam nadzieję, że wspólnie uzbieramy pokaźną sumę!" - napisał Zieliński na platformie X.

Cena przeznaczonych do licytacji przedmiotów już przekroczyła 2000 złotych. Swoje oferty można składać pod linkiem ----> KLIKNIJ TUTAJ.

32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się w niedzielę (28 stycznia). W tym roku jego hasło to "Płuca po pandemii. Gramy dla dzieci i dorosłych". Środki będą zbierane na zakup sprzętu do diagnozowania, monitorowania i rehabilitacji chorób płuc pacjentów na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.

Czytaj także:
Kolejny turniej potwierdzony. Gdzie zagra Iga Świątek?
Twardy bój w rywalizacji juniorów. Znamy mistrzów Australian Open

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

Komentarze (0)