Po nieudanym starcie w wielkoszlemowym Australian Open Iga Świątek wróciła na właściwe obroty. Liderka światowego rankingu WTA po raz drugi z rzędu obroniła tytuł w turnieju rangi WTA 1000 w Dosze. Wcześniej nie dokonała tego żadna inna zawodniczka.
Nasza tenisistka przystąpiła już do kolejnej imprezy. Kilka dni po triumfie w stolicy Kataru rozpoczęła zmagania w turnieju WTA 1000 w Dubaju. Z uwagi na najwyższe rozstawienie w pierwszej rundzie otrzymała wolny los, z kolei w drugiej jej rywalką była Sloane Stephens.
Amerykanka postawiła przeciwniczce naprawdę warunki. Co prawda spotkanie zakończyło się zwycięstwem Polki 6:4, 6:4, ale potrzebowała na to dwóch godzin. 22-letniej tenisistce z Raszyna starali się pomóc kibice z naszego kraju.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gest tenisisty. Kamera wszystko wyłapała
Po zakończeniu szóstego gema w II partii kamery uchwyciły Świątek w momencie, gdy przemawiała do fanów z Polski. - Świetnie! Jakbyście jeszcze nie gadali w trakcie akcji byłoby łatwiej - usłyszeliśmy od tenisistki, która zareagowała na nieznane nam słowa od kibiców.
Zdenerwowanie naszej tenisistki potwierdzili komentatorzy Canal+ Sport. Dodali również, że na trybunach pojawiło się sporo osób z naszego kraju, którzy obecnie przebywają na urlopach w Dubaju. Stąd też nie wszyscy wiedzą, jak należy się zachowywać podczas tenisowych spotkań.
Przypomnijmy, że to już nie pierwsza taka sytuacja na meczu najlepszej obecnie zawodniczki na świecie. W 2022 roku Świątek brała udział w turnieju w Ostrawie, gdzie pojawiła się liczna grupa polskich kibiców i wówczas okazało się, że niektóre ich zachowania dekoncentrowały 22-latkę.
- Proszę, żebyście nie krzyczeli między pierwszym a drugim serwisem, bo to mi nie pomaga. Dziś zadziałało, ale ja nie chcę wygrywać w ten sposób. To nie jest mecz piłki nożnej. Wiem, że nie ma dużo tenisa w Polsce, ale musicie się przyzwyczaić - mówiła po jednym ze spotkań, które udało jej się wówczas wygrać.
Zdenerwowała nam się troszkę Iga na kibiców podczas meczu ze Sloane Stephens! Najważniejsze, że złość przełożyła się na dobrą grę i ostatecznie wygraną!
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 20, 2024
WTA możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/b5oaS4AsOd pic.twitter.com/DDrIcmNbJT
Przeczytaj także:
Męczarnie Igi Świątek. Polka solidnie postraszona
Iga Świątek gra dalej. Znamy kolejną rywalkę Polki