Imponujący początek faworytów. Młody Amerykanin sprawcą niespodzianki

PAP/EPA / Jorge Reyes / Na zdjęciu: Alexander Zverev
PAP/EPA / Jorge Reyes / Na zdjęciu: Alexander Zverev

W środę rozegrano mecze II rundy zawodów ATP 250 na kortach twardych w Los Cabos. Zaledwie po trzy gemy stracili Alexander Zverev i Stefanos Tsitsipas. O niespodziankę postarał się 19-letni Alex Michelsen.

Najwyżej rozstawieni uczestnicy turnieju w Los Cabos wkroczyli do rywalizacji od 1/8 finału. Oznaczony "jedynką" Alexander Zverev w godzinę rozprawił się z Japończykiem Yoshihito Nishioką, zwyciężając pewnie 6:3, 6:0.

Przeciwnikiem Niemca w czwartkowym ćwierćfinale będzie Thanasi Kokkinakis. Australijczyk poszedł za ciosem po tym, jak w I rundzie uratował się od porażki w pojedynku z Jackiem Draperem. W środę pokonał innego Brytyjczyka, Daniela Evansa, 6:4, 6:2. Teraz zmierzy się ze Zverevem, z którym ma bilans 0-1 w tourze (przegrał w 2022 roku w Miami).

Zeszłoroczny mistrz, Stefanos Tsitsipas, również nie marnował czasu na korcie. Grek w 63 minuty wygrał z Australijczykiem Aleksandarem Vukiciem. Podobnie jak Zverev oddał swojemu przeciwnikowi tylko trzy gemy, wszystkie w premierowej odsłonie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie uwierzysz. Sochan pokazał, co jadł przed meczem

Na drodze Tsitsipasa w czwartkowym ćwierćfinale stanie Aleksandar Kovacević. Amerykanin z serbskimi korzeniami jako jedyny tenisista z kwalifikacji wygrał dwa pojedynki w głównej drabince. W środę on i Rinky Hijikata uczestniczyli w jedynej trzysetówce. Ostatecznie reprezentant USA zwyciężył Australijczyka 6:3, 4:6, 6:4.

O niespodziankę postarał się Alex Michelsen. 19-latek pokonał oznaczonego "trójką" Aleksa de Minaura 6:4, 6:1. To dla Amerykanina największy sukces w zawodowej karierze, bowiem po raz pierwszy wygrał z tenisistą z Top 10. Trzeba jednak przy tym wspomnieć, że notowany obecnie na dziewiątej pozycji Australijczyk jeszcze w niedzielę grał w finale halowej imprezy ATP 500 w Rotterdamie i musiał szybko przenieść się do Meksyku.

Michelsen zajmuje obecnie pierwsze miejsce w rankingu graczy do 21. roku życia, którzy na koniec sezonu wystąpią w Next Gen ATP Finals. W czwartek będzie miał okazję awansować do pierwszego w sezonie półfinału. Jego przeciwnikiem będzie kolejny Australijczyk, Jordan Thompson. Oznaczony "ósemką" tenisista wygrał w II rundzie z Amerykaninem Emilio Navą 7:6(5), 6:3.

62 minuty spędził w środę na korcie rozstawiony z czwartym numerem Casper Ruud. Norweg rozgromił Marcosa Girona 6:1, 6:0 i awansował do ćwierćfinału. Wykorzystał to, że w ostatnich tygodniach Amerykanin rozegrał trochę meczów w Dallas i Delray Beach, dlatego mógł być zmęczony. W czwartek Ruud zmierzy się z Portugalczykiem Nuno Borgesem, który pokonał grającego z "siódemką" Australijczyka Maxa Purcella 6:3, 6:3.

Zawody w Los Cabos potrwają do soboty (24 lutego). Zwycięzca turnieju singla otrzyma 250 punktów do rankingu ATP oraz czek na sumę 139,1 tys. dolarów.

Mifel Tennis Open by Telcel Oppo, Los Cabos (Meksyk)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 915,2 tys. dolarów
środa, 21 lutego

II runda gry pojedynczej:

Alexander Zverev (Niemcy, 1) - Yoshihito Nishioka (Japonia) 6:3, 6:0
Thanasi Kokkinakis (Australia) - Daniel Evans (Wielka Brytania) 6:4, 6:2
Alex Michelsen (USA) - Alex de Minaur (Australia, 3) 6:4, 6:1
Jordan Thompson (Australia, 8) - Emilio Nava (USA, Q) 7:6(5), 6:3
Nuno Borges (Portugalia) - Max Purcell (Australia, 7) 6:3, 6:3
Casper Ruud (Norwegia, 4) - Marcos Giron (USA) 6:1, 6:0
Aleksandar Kovacević (USA, Q) - Rinky Hijikata (Australia) 6:3, 4:6, 6:4
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 2) - Aleksandar Vukić (Australia) 6:3, 6:0

Czytaj także:
Iga Świątek znów złamała magiczną granicę. Zobacz najnowszy ranking WTA
Świetne wieści dla Świątek. Polka ruszyła w pogoń za Sabalenką

Komentarze (0)