Pierwsza przeszkoda za Hurkaczem. Z kim zagra następny mecz?

PAP/EPA / SANDER KONING / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / SANDER KONING / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Huberta Hurkacza nie zabraknie w drugiej rundzie turnieju ATP w Dubaju. Na wyłonienie następnego przeciwnika będzie musiał poczekać do wtorku i meczu Maximiliana Marterera z Christopherem O'Connellem.

Niedługo po zakończeniu turnieju tenisistek, rozpoczęła się walka zawodników na kortach twardych w Dubaju. Już pierwszego dnia turnieju głównego można było zobaczyć w akcji Huberta Hurkacza. Polak jest rozstawionym z numerem czwartym kandydatem do zdobycia tytułu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Hubert Hurkacz spotkał się na korcie po raz czwarty z Janem-Lennardem Struffem. W poprzednim sezonie Polak odniósł pierwsze zwycięstwo z Niemcem, a dokonał tego na korcie twardym w Bazylei. Polak był uznawany za faworyta meczu z Janem-Lennardem Struffem.

Przez cały mecz, który trwał przez dwie godziny i 42 minuty, tenisiści wygrywali gemy serwisowe. To oznacza, że w każdym secie decydował tie-break. W dwóch z nich zwyciężył Hubert Hurkacz i to on awansował.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Na wyłonienie drugiego przeciwnika w Dubaju reprezentant Polski poczeka do wtorku. Hubert Hurkacz zagra z tenisistą lepszym w meczu Maximiliana Marterra z Christopherem O'Connellem. Tym samym na drugi pojedynek, z udziałem Polaka, trzeba będzie poczekać do środy.

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty