Niespełna dwa tygodnie temu (15 lutego - dop. red.) Hugo Nys i Jan Zieliński mierzyli się z Guido Andreozzim i Miguelem Angelem Reyesem-Varelą w ćwierćfinale turnieju w amerykańskim Delray Beach. Tam zdecydowanie lepsi byli Monakijczyk i Polak, którzy zwyciężyli 6:2, 6:2.
W półfinale przegrali jednak nieoczekiwanie z Julianem Cashem i Robertem Gallowayem. Następnie ulegli duetowi Evan King / Reese Stalder w I rundzie rywalizacji w Los Cabos, co również było sporą niespodzianką.
Od samego początku spotkanie toczyło się gem za gem. Wydawało się, że o losach pierwszego seta zadecyduje tie-break. Tym bardziej, że w dwunastym gemie rywale prowadzili już 40:30 i mogli doprowadzić do wyniku 6:6. Po chwili jednak Nys i Zieliński otrzymali pierwszego setbola i go wykorzystali.
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła
Druga partia zaczęła się dla monakijsko-polskiego duetu mniej udanie. Po raz pierwszy Nys i Zieliński dali się przełamać. Następnie nie byli w stanie odrobić tej straty i po drugim przegranym gemie serwisowym ich sytuacja stała się bardzo skomplikowana.
O wszystkim zadecydował super tie-break. Nys i Zieliński prowadzili 6:3, a potem 7:5. Kluczowe okazały się dwa punkty przy podaniu rywali, które wygrali. Postawili kropkę nad "i" już przy pierwszym meczbolu.
Nazwiska kolejnych przeciwników poznają dopiero w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego. W ćwierćfinale zagrają z lepszym w meczu Nuno Borges/Francisco Cabral - Alexander Erler/Lucas Miedler.
Abierto Mexicano Telcel presentado por HSBC, Acapulco (Meksyk)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 2,2 mln dolarów
środa, 28 lutego
I runda gry podwójnej:
Hugo Nys (Monako, 2) / Jan Zieliński (Polska, 2) - Guido Andreozzi (Argentyna, WC) / Miguel Angel Reyes-Varela (Meksyk, WC) 7:5, 2:6, 10-6
Czytaj także:
- Aż trudno w to uwierzyć. W tej tabeli Świątek ciągle jest niżej od Radwańskiej
- Czeski talent ponownie zachwycił. Ma jasny cel i przewagę nad rywalami