To nie był dobry występ Huberta Hurkacza. Polak popełnił sporą liczbę niewymuszonych błędów i przegrał ostatecznie z Francuzem Gaelem Monfilsem 0:6, 7:6(5), 2:6 w II rundzie turnieju BNP Paribas Open 2024 (więcej tutaj).
Wcześniej "Hubi" bez powodzenia startował w turnieju debla. Wspólne z Holendrem Tallonem Griekspoorem nie sprostał parze Ivan Dodig i Austin Krajicek. Tym samym 27-latek z Wrocławia nie wygrał w tym roku w Indian Wells żadnego meczu.
Hurkacz będzie miał teraz ponad tydzień czasu, aby nieco odpocząć i przygotować się do kolejnego startu. Ten będzie miał miejsce w Miami, skąd ma bardzo miłe wspomnienia. W 2021 roku wywalczył bowiem na Florydzie swoje premierowe mistrzostwo rangi ATP Masters 1000.
ZOBACZ WIDEO: Romantycznie. Zobacz, gdzie Justyna Żyła wybrała się z ukochanym
Turniej Miami Open 2024 rozpocznie się 20 marca (środa) i potrwa do 31 marca (niedziela). Dzięki zajmowanej obecnie ósmej pozycji w rankingu ATP nasz reprezentant nie musi się martwić o grę w głównej drabince.
Hurkacz znajdzie się w gronie 32 rozstawionych tenisistów. Tym samym otrzyma na początek wolny los i przystąpi do rywalizacji od II rundy. W zeszłym roku Polak wygrał na Florydzie jeden pojedynek i odpadł z zawodów na etapie 1/16 finału.
Czytaj także:
Ile punktów przewagi ma Iga Świątek? Zobacz ranking przed ważnym turniejem
Ogromny awans Kamila Majchrzaka w rankingu ATP. Co z Hubertem Hurkaczem?