Drugi mecz i drugi wygrany bez straty seta oraz serwisu. od początku turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells pracuje na najwyższych obrotach. W niedzielę, w III rundzie, rozstawiony z numerem trzecim Włoch pokonał 6:3, 6:4 oznaczonego "25" .
Sinner w niedzielnym meczu zaprezentował się tak, jak czyni to od początku sezonu - zagrał na znakomitym poziomie. Włoch wspaniale serwował (przy własnym podaniu zdobył 42 z 52 rozegranych punktów), dominował w wymianach z linii końcowej (posłał 27 uderzeń wygrywających), świetnie radził sobie z częstymi atakami przy siatce Struffa oraz był skuteczny przy break pointach (wykorzystał dwie z czterech szans).
- To był dla mnie trudny mecz, bo pierwszy raz grałem ze Struffem. Wiedziałem, że on mocno serwuje i lubi atakować. Starałem się być tak samo agresywny jak on i skutecznie podawać pod presją, co bardzo dobrze mi wychodziło - skomentował, cytowany przez atptour.com.
Tym samym 22-latek z San Candido zachował status niepokonanego w 2024 roku. Biorąc pod uwagę również poprzedni sezon, wygrał 17. mecz z rzędu. O przedłużenie swojej serii powalczy we wtorek z lepszym z pary Ben Shelton - Francisco Cerundolo.
Passę zwycięstw kontynuuje także Alex de Minaur. Australijczyk, zeszłotygodniowy triumfator imprezy w Acapulco, w niedzielę zaserwował trzy asy, zagrał 19 uderzeń wygrywających, uzyskał sześć przełamań i w niespełna półtorej godziny ograł 7:5, 6:0 oznaczonego numerem 20. Aleksandra Bublika, niedawnego finalistę z Dubaju.
Dla 25-letniego De Minaura to siódmy kolejny wygrany pojedynek. W 1/8 finału Australijczyk, turniejowa "dziesiątka" w BNP Paribas Open zmierzy się z Alexandrem Zverevem bądź z Tallonem Griekspoorem.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 9,495 mln dolarów
niedziela, 10 marca
III runda gry pojedynczej:
Jannik Sinner (Włochy, 3) - Jan-Lennard Struff (Niemcy, 25) 6:3, 6:4
Alex de Minaur (Australia, 10) - Aleksander Bublik (Kazachstan, 20) 7:5, 6:0
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: "Awaria transmisji". Ludzie przecierali oczy ze zdumienia