Stawką spotkania Daniła Miedwiediewa z Holgerem Rune był awans do półfinału turnieju ATP Indian Wells. Było to bardzo wyrównane starcie, w którym pojedyncze błędy i akcje zadecydowały o tym, kto wygra. Ostatecznie zwycięsko z tej konfrontacji wyszedł reprezentant Rosji.
Nie obyło się także bez nerwów i dużych emocji. W pierwszym gemie drugiej partii doszło nawet do niecodziennego incydentu i małego spięcia pomiędzy zawodnikami. W trakcie wymiany Rune mocno zagrał piłkę i trafił w stojącego kilka metrów dalej Miedwiediewa.
Rosjanin twierdził, że rywal celowo trafił w niego piłką. Początkowo domagał się przeprosin za to zachowanie. Stał przy siatce i wpatrywał się w rywala, pokazując mu, że ma go na oku. Po chwili zaczął kpić ze swojego przeciwnika. Jak? Sparodiował jego zachowanie i demonstracyjnie podciągnął spodenki.
To nie przeszło bez echa. Zdeprymowany Rune ruszył w kierunku sędziego i zwrócił uwagę na zachowanie przeciwnika. - Otwarcie się ze mnie naśmiewa. Nie zrobiłem nic niewłaściwego. Nie spotka go nic za to? - powiedział Duńczyk w kierunku sędziego. Arbiter zapewnił, że wszystko widział i czekał, aż tenisiści się uspokoją.
Rosjanin także próbował dyskutować z sędzią. Obaj zawodnicy po chwili wszystko wyjaśnili sobie przy siatce i kontynuowali wyrównany mecz. Dodajmy, że Miedwiediew wygrał w dwóch setach (7:5, 6:4). Rosjanin w półfinale zmierzy się z Tommy Paulem.
Czytaj także:
Świątek i Hurkacz przed kolejnym wyzwaniem. Kiedy losowanie turnieju w Miami?
Czyny Świątek nie przeszły bez echa. Ukrainka zachwycona
ZOBACZ WIDEO: "Inspiracja". Tak polska gwiazda trenuje miesiąc po porodzie