Czyny Świątek nie przeszły bez echa. Ukrainka zachwycona

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Marta Kostiuk
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Marta Kostiuk

- Czuję olbrzymi respekt wobec tego, co robi i jestem jej bardzo wdzięczna - mówiła o Idze Świątek Marta Kostiuk w rozmowie z WP SportoweFakty. Inaczej do niej podejdzie w półfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells, kiedy spotkają się na korcie.

Kolejny znakomity występ w turnieju rangi WTA 1000 w Indian Wells notuje Iga Świątek. W 2022 roku okazała się bowiem najlepsza, w poprzednim sezonie doszła do półfinału, a teraz również znalazła się wśród czterech najlepszych tenisistek imprezy w Stanach Zjednoczonych.

Po raz pierwszy w trwającej edycji imprezy w Indian Wells nasza tenisistka nie będzie miała dnia przerwy. Po nieco ponad 24 godzinach od meczu z Karoliną Woźniacką (6:4, 1:0 i krecz, relacja TUTAJ) Polka pojawi się na korcie, gdzie po przeciwnej stronie siatki stanie Marta Kostiuk.

21-latka urodzona w Kijowie od dawna uznawana jest za młody talent. I potwierdza to w tym sezonie, bo w styczniu osiągnęła życiowy sukces, którym był awans do ćwierćfinału Australian Open. Dzięki temu po raz pierwszy w karierze awansowała na 28. miejsce w światowym rankingu WTA.

ZOBACZ WIDEO: "Boski styl". Poruszenie w sieci po nagraniu Małgorzaty Rozenek

Półfinał w Indian Wells oznacza, że w poniedziałek (18 marca) po opublikowaniu najnowszego rankingu poprawi swój wynik. Na ten moment wiadomo, że będzie przynajmniej 26. rakietą świata. A swój wkład w ten sukces ma Sandra Zaniewska. Była polska tenisistka, a obecnie trenerka współpracuje z Kostiuk od sierpnia 2023 roku i widać efekty.

Wpływa na nią wojna

- Stara się kontrolować to, na co ma wpływ. Są różne dni. Czasem sytuacja w Ukrainie wpływa na nią bardziej, czasem mniej. Z każdym dniem od wybuchu wojny radzi sobie coraz lepiej z zaistniałą sytuacją - powiedziała Zaniewska o swojej podopiecznej w rozmowie z WP SportoweFakty.

Trzeba przyznać, że od czasu wybuchu wojny w Ukrainie u Kostiuk doszło do dużej zmiany. W końcu raz po raz stara się przypominać światu, co Rosja robi z jej ojczyzną.

Szybko postanowiła podjąć decyzję o tym, że nie będzie podawać ręki po zakończonych meczach z tenisistkami z Rosji i Białorusi (kraj ten popiera atak na Ukrainę - przyp. red.). Z tego powodu o jej zachowaniu na początku mówił wręcz cały świat.

Teraz stało się to już normalnością. Ale nie powinno być, bo Kostiuk od początku ataku wraz ze swoimi rodaczkami apeluje o zawieszenie rosyjskich i białoruskich sportowców. Jedyne co udało się im wywalczyć, to ich grę pod neutralnymi flagami.

O krok dalej niż niepodawanie rąk Ukrainka poszła przy okazji finału pokazowego turnieju rangi WTA we Francji, gdzie miała zmierzyć się z Rosjanką Mirrą Andriejewą. Jednak Kostiuk wycofała się z uwagi na trwającą wojnę w jej kraju, wywołaną przez naród rywalki. A jeszcze wcześniej postanowiła odmówić wspólnego zdjęcia z Darią Kasatkiną.

Świątek ją zachwyciła

W wywiadzie dla WP SportoweFakty Kostiuk została zapytana o znaczenie działań Świątek. W końcu nasza tenisistka również stara się przypominać o trwającej wojnie. Oprócz tego występowała z ukraińską wstążką umieszczoną na czapce, a także zorganizowała turniej charytatywny na rzecz pomocy zaatakowanemu krajowi.

- To bardzo nam pomaga. Zarówno nam, jak i samej Ukrainie. Wie, że skoro jest numerem jeden, jej głos dociera wszędzie i jest istotny. Świetnie, że wykorzystuje siłę przekazu właśnie w ten sposób. Czuję olbrzymi respekt wobec tego, co robi i jestem jej bardzo wdzięczna - powiedziała nam 21-latka.

A jeżeli chodzi o aspekt sportowy, to można było się zastanawiać, czy Kostiuk będzie wzorować się na Świątek, gdy jej trenerką została Polka. Jednak w jej przypadku wykluczyła to Zaniewska.

- Będziemy iść własną drogą, ale na Idze na pewno można się wzorować. Jest wiele rzeczy, które ona robi bardzo dobrze. Nawet podczas turnieju w Montrealu oglądałam jej mecz z Karoliną Muchovą. Oczywiście warto na nią spoglądać. Obserwuję jednak nie tylko Igę, ale też inne czołowe tenisistki czy najlepszych mężczyzn. Staram się patrzeć na rzeczy jako przykłady, które mogą przypasować do gry Marty - przyznała polska trenerka.

Może się zrewanżować

Historia bezpośrednich starć Kostiuk ze Świątek jest bardzo krótka. Dotychczas obie tenisistki spotkały się ze sobą tylko raz. W 2021 roku rywalizowały o awans do ćwierćfinału Roland Garros. Wówczas nasza tenisistka broniła tytułu i wygrała 6:3, 6:4. W kolejnej rundzie wyeliminowała ją jednak Maria Sakkari.

Od tego meczu minęły jednak prawie trzy lata. Przez ten czas zmieniło się wiele w przypadku obu zawodniczek. Co prawda Kostiuk nadal jest wschodzącą gwiazdą, ale obecnie coraz bardziej puka do czołówki. Z kolei Świątek stała się dominatorką, przez co przed jej rywalką jeszcze trudniejsze zadanie niż w 2021 roku.

Spotkanie Iga Świątek - Marta Kostiuk odbędzie się piątek, 15 marca o godzinie 00:00 naszego czasu. Transmisja telewizyjna na Canal+ Sport, online na Canal+ Online, a relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Jakub Fordon, dziennikarz WP SportoweFakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty