W zeszłym roku Iga Świątek nie była w stanie pomóc drużynie narodowej. W kwietniowym meczu z Kazachstanem nie zagrała z powodów zdrowotnych. Natomiast turniej finałowy Billie Jean King Cup opuściła ze względu na kolizję terminów z WTA Finals.
Tym razem liderka rankingu WTA pomoże reprezentacji Polski. Nasza tenisistka pojedzie do Biel, gdzie w dniach 12-13 kwietnia Biało-Czerwone zmierzą się ze Szwajcarkami w spotkaniu, którego stawką będzie występ w turnieju finałowym Pucharu Billie Jean King.
22-letnia Świątek pojedzie do Biel również po to, aby spełnić wymagania ITF dotyczące gry w igrzyskach olimpijskich. Zgodnie z przepisami musi dwukrotnie pozostać do dyspozycji kapitana drużyny narodowej w okresie pomiędzy kolejnymi igrzyskami. W 2022 roku pomogła kadrze w starciu z Rumunkami w Radomiu. Po kwietniowym występie ze Szwajcarkami będzie mogła spokojnie myśleć o tegorocznych letnich IO w Paryżu.
ZOBACZ WIDEO: Romantycznie. Zobacz, gdzie Justyna Żyła wybrała się z ukochanym
Na mecz z Helwetkami kapitan Dawid Celt powołał najmocniejszy skład. Oprócz Świątek zagrają także dwie inne notowane w Top 100 Biało-Czerwone, czyli Magdalena Fręch i Magda Linette. Ponadto do rywalizacji zostały zgłoszone Katarzyna Kawa i Maja Chwalińska.
Nie ulega wątpliwości, że to Polki będą faworytkami tego meczu. Reprezentacja Szwajcarii zagra poważnie osłabiona. W zespole znalazły się tylko cztery tenisistki: Viktorija Golubić, Celine Naef, Simona Waltert i Jil Teichmann. Kapitan Heinz Günthardt nie może skorzystać z Belindy Bencić (ciąża) oraz Lulu Sun, która zdecydowała się reprezentować Nową Zelandię (więcej tutaj).
Szwajcarska Federacja Tenisowa postanowiła, że mecz z Polkami odbędzie się w dniach 12-13 kwietnia w hali Jan Group Arena (Swiss Tennis Arena) w miejscowości Biel. Gospodynie zdecydowały się rozegrać to spotkanie na korcie twardym. Jest to o tyle ważne, że tenisistki będą się wówczas przygotowywać do sezonu na mączce.
Zwycięski zespół z pary Szwajcaria - Polska zagra w turnieju finałowym Pucharu Billie Jean King 2024, który odbędzie się w Sewilli (dokładny termin nie został jeszcze ustalony). Natomiast przegrana ekipa będzie musiała walczyć w jesiennych barażach.
Czytaj także:
Legenda na gali Oscary 2024. Wyglądał jak James Bond
Zapadła decyzja ws. Pucharu Lavera. Zagrają w hali siedmiokrotnych mistrzów NBA