To był kapitalny występ w wykonaniu Danielle Collins. Pochodząca z Florydy 30-latka powoli żegna się ze światowymi kortami, ale na zakończenie kariery wysłała sygnał, że w tym roku będzie groźna dla konkurentek. Amerykanka w wielkim stylu wygrała prestiżowe zawody Miami Open 2024, sięgając po premierowe mistrzostwo rangi WTA 1000.
Po sukcesie w Miami Collins awansowała z 53. na 22. pozycję. Tak wysoka lokata powinna teoretycznie dawać prawo gry w największych turniejach. Jak się jednak okazało, nie wszędzie reprezentantka USA będzie mogła zagrać w głównej drabince.
Collins nie dostała się do turnieju głównego halowych zawodów WTA 500 w Stuttgarcie. Stało się tak, ponieważ lista zgłoszeń została już zamknięta parę tygodni temu, gdy Amerykanka nie była notowana w Top 50 światowego zestawienia.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych
Obsada Porsche Tennis Grand Prix tradycyjnie robi wrażenie. Na inaugurację sezonu na europejskiej mączce będą chciały zagrać w Stuttgarcie niemal wszystkie czołowe tenisistki świata. Listę zgłoszeń otwiera Iga Świątek, która będzie bronić tytułu. Kolejne miejsca zajmują Białorusinka Aryna Sabalenka, Amerykanka Coco Gauff i Kazaszka Jelena Rybakina.
Organizatorzy zaprezentowali już listę zgłoszeń do eliminacji. To właśnie na niej znalazło się nazwisko Danielle Collins. Jeśli więc Amerykanka chce zagrać u naszych zachodnich sąsiadów, to będzie musiała przebijać się przez kwalifikacje. Dzikie karty zostały już bowiem przyznane Emmie Raducanu, Andżelice Kerber, Laurze Siegemund i Tatjanie Marii.
Na liście zgłoszeń do turnieju w Stuttgarcie znalazło się również inne ciekawe nazwisko. Chodzi o Annę Kalinską, która po finale uzyskanym w Dubaju w drugiej połowie lutego wskoczyła do Top 30. Rosjanka będzie musiała grać eliminacje do imprezy w Niemczech mimo zajmowanego obecnie 24. miejsca w rankingu, ponieważ wcześniej w ogóle nie zgłosiła się do gry w głównej drabince.
Zmagania w Porsche Tennis Grand Prix rozpoczną się 15 kwietnia (poniedziałek) i potrwają do 21 kwietnia (niedziela). W puli nagród znajdzie się 922 tys. dolarów, a do zdobycia będzie 500 rankingowych punktów.
Czytaj także:
Wynik Igi Świątek robi wrażenie! Jest oficjalny ranking WTA
Niedobre wieści dla Huberta Hurkacza. Ważna zmiana na podium