Zmienne szczęście polskich deblistów w Splicie

Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Szymon Walków
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Szymon Walków

Karol Drzewiecki i Szymon Walków rozpoczęli w środę deblową rywalizację w Splicie. Szczęście miał jedynie drugi z Polaków, który wraz z Rumunem Alexandru Jecanem awansował do ćwierćfinału.

W tym artykule dowiesz się o:

Sezon na kortach ziemnych nabiera rozpędu. Oprócz rywalizacji w turnieju ATP 1000 w Monte Carlo toczą się również turnieje niższej rangi. W środę pierwsze mecze w deblowych zmaganiach podczas Challengera w Splicie rozegrali Karol Drzewiecki i Szymon Walków.

Drzewiecki stworzył duet z Belgiem Michaelem Geertsem. W meczu otwarcia zmierzyli się ze szwajcarsko-argentyńską parą Luca Margaroli/Santiago Rodriguez Taverna. Początek pierwszego seta był wyrównany, jednak z czasem Polak i Belg wygrali cztery gemy z rzędu, odskakując na 5:2 z dwoma przełamaniami.

Rywale odrobili jednak stratę, broniąc w dziesiątym gemie czterech piłek setowych i doprowadzając do remisu. Po pewnie utrzymanych podaniach doszło do tie-breaka. W decydującej rozgrywce Szwajcar i Argentyńczyk wygrali pewnie 7-2 i objęli prowadzenie.

W drugiej partii Drzewiecki i Geerts nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Już w pierwszym gemie dali się przełamać, a szansę na odrobienie straty wypracowali dopiero w ósmym gemie. Nie zdołali jednak wykorzystać break pointa, a po chwili takiego problemu nie mieli rywale. Szwajcar i Argentyńczyk zanotowali drugie przełamanie, a po chwili pewnie utrzymali serwis i zanotowali końcowy triumf.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Probierz na polu golfowym. Zobacz, co poszło nie tak

Więcej szczęścia miał Walków, który w Splicie postanowił połączyć siły z Rumunem Alexandru Jecanem. W pierwszej rundzie ich rywalami byli Chorwat Zvonimir Babić i Austriak Filip Misolić. Polak i Rumun szybko odskoczyli na 3:0 z dwoma przełamaniami. Choć rywale szybko odrobili stratę, Walków i Jecan w siódmym gemie popisali się kolejnym przełamaniem. Do końca seta obie pary utrzymywały podania, co dało Polakowi i Rumunowi zwycięstwo 6:4.

W drugiej odsłonie prowadzący ponownie szybko wypracowali przewagę i już w trzecim gemie zanotowali przełamanie. Tym razem Chorwat i Austriak nie zdołali odrobić straty, a dodatkowo w siódmym gemie ponownie stracili serwis. Mecz zakończył pewnie wygrany gem serwisowy Walkówa i Jecana, który dał im zwycięstwo 6:2 i awans do ćwierćfinału. Tam zmierzą się z najwyżej rozstawionymi Hindusem Vijayem Sundarem Prashanthem i Amerykaninem Reese Stadlerem.

ATP Challenger Split

I runda gry podwójnej:

Szymon Walków (Polska) / Alexandru Jecan (Rumunia) - Zvonimir Babic (Chorwacja) / Filip Misolic (Austria) 6:4, 6:2

Luca Margaroli (Szwajcaria) / Santiago Rodriguez Taverna (Argentyna) - Karol Drzewiecki (Polska) / Michael Geerts (Belgia) 7:6(2), 6:2

Zobacz także:
Hurkacz rozpędza się w Monte Carlo. Tyle już zarobił
Hubert Hurkacz poznał kolejnego rywala. Zagra ze specjalistą od mączki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty