Hubert Hurkacz poznał kolejnego rywala. Zagra ze specjalistą od mączki

Kolejna zwycięska batalia Hurkacza! Szósta wygrana z rzędu

Casper Ruud przystąpił do turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo po rozczarowującym zeszłotygodniowym występie w Estoril, gdzie nie obronił tytułu. Zmagania w księstwie Monako rozpoczął w środę. W meczu II rundy (w I rundzie miał wolny los) rozstawiony z numerem ósmym Norweg pewnie pokonał 6:2, 6:4 Alejandro Tabilo.

Ruud od początku pojedynku posiadał dużą przewagę. Tenisista z Oslo świetnie returnował, a w wymianach niesamowicie karcił Tabilo kąśliwym topspinowym forhendem. Pierwszego seta wygrał 6:2, od stanu 1:2 zdobywając pięć gemów z rzędu.

Druga partia nic nie zmieniła w obrazie gry. Inicjatywa znów należała do Norwega, który wyszedł na prowadzenie 4:2. Wówczas przytrafił mu się słabszy moment i stracił przewagę przełamania, ale zdołał zdobyć kolejnego breaka na 5:4, po czym zakończył spotkanie przy własnym podaniu.

Mecz trwał godzinę i 21 minut. W tym czasie Ruud zaserwował siedem asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał cztery z dziesięciu break pointów, posłał 25 zagrań kończących i popełnił tylko siedem niewymuszonych błędów.

Tym samym Ruud został rywalem w 1/8 finału oznaczonego numerem dziesiątym Huberta Hurkacza. Będzie to trzeci mecz pomiędzy tymi tenisistami. Oba poprzednie rozegrali w 2022 roku. W Rolandzie Garrosie lepszy był Norweg, a w Montrealu zwyciężył Polak.

Hurkacza będzie czekać trudne zadanie, bo Ruud jest jednym z najlepszych specjalistów od gry na kortach ziemnych we współczesnych rozgrywkach. Norweg, aktualnie dziesiąty, a niegdyś drugi singlista świata, w głównym cyklu zdobył dziesięć tytułów - wszystkie na ceglanej mączce. Zagrał także w dziesięciu finałach, w tym dwukrotnie w Rolandzie Garrosie.

Pojedynek Hurkacza z Ruudem odbędzie się w czwartek. Dokładna godzina rozpoczęcia nie jest jeszcze znana.

Rolex Monte-Carlo Masters, Monte Carlo (Monako)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 5,950 mln euro
środa, 10 kwietnia

II runda gry pojedynczej:

Casper Ruud (Norwegia, 8) - Alejandro Tabilo (Chile) 6:2, 6:4

Jannik Sinner z przytupem wszedł na mączkę. Porażka zeszłorocznego mistrza

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie gra już w piłkę, ale dalej jest o nim głośno