Trzysetowa bitwa przyjaciółki Aryny Sabalenki

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Paula Badosa
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Paula Badosa

Warunki pogodowe w niedzielę (7 lipca) podczas wielkoszlemowego Wimbledonu dały w kość Pauli Badosie i Donnie Vekić. Ich spotkanie raz po raz było przerywane, ale w końcu dobiegło końca. Po trzech setach awans do ćwierćfinału świętowała Chorwatka.

Z uwagi na kontuzję Białorusinka Aryna Sabalenka zmuszona była zrezygnować ze startu w wielkoszlemowym Wimbledonie. Wobec tego mogła z boku śledzić występy swoich przyjaciółek z touru - Hiszpanki Pauli Badosy i Tunezyjki Ons Jabeur.

Obie tenisistki w zmaganiach w stolicy Wielkiej Brytanii nie zabłysnęły, bowiem zakończyły rywalizację już w pierwszym tygodniu. Jabeur odpadła w trzeciej rundzie po spotkaniu z Ukrainką Eliną Switoliną, z kolei Badosa dotarła do kolejnej fazy i została zatrzymana przez Chorwatkę Donnę Vekić.

W niedzielę (7 lipca) pogoda w Londynie po raz kolejny nie rozpieszczała. Spotkanie zaplanowane na godzinę 12:00 naszego czasu ostatecznie wystartowało po 14 i było rozgrywane na raty z uwagi na opady deszczu. Sama rywalizacja potrwała godzinę i 42 minuty, a w tym czasie Vekić zwyciężyła 6:2, 1:6, 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Rajskie wakacje reprezentanta Polski

W premierowej odsłonie pewny triumf odniosła Chorwatka, która zbudowała przewagę po przełamaniu w trzecim gemie. W szóstym Badosa zmarnowała dwie szanse na odrobienie straty i to się zemściło, bo chwilę później po raz kolejny straciła podanie. Ostatecznie Hiszpanka przegrała 2:6.

W II partii obraz gry uległ zmianie i to Badosa zaczęła dyktować warunki. Najpierw wygrała trzy gemy z rzędu, w tym raz przełamując rywalkę, a po tym, gdy Vekić utrzymała serwis, Hiszpanka powtórzyła serię z początku seta i zamknęła go wynikiem 6:1.

Decydujący set przyniósł najwięcej emocji. Lepiej rozpoczęła go Chorwatka, za sprawą przełamania i prowadzenia 2:0. Tyle tylko, że przeciwniczka momentalnie odrobiła stratę. Od tej pory obie tenisistki były skutecznie przy swoich serwisach, aż do dziesiątego gema. W nim Vekić zapewniła sobie piłkę meczową przy podaniu Badosy i chwilę później punkt powędrował na jej konto, co zakończyło ten pojedynek.

Tym samym to tenisistka z Chorwacji ostatecznie zameldowała się w ćwierćfinale, dzięki czemu osiągnęła życiowy sukces na londyńskich kortach. Do tej pory jej najlepszym wynikiem była właśnie czwarta runda, którą osiągnęła w 2018 roku. Sześć lat po tym wyniku nie dość, że go wyrównała, to jeszcze pobiła. O miejsce w półfinale powalczy z rewelacją turnieju reprezentantką Nowej Zelandii Lulu Sun, która wyeliminowała już m.in. Chinkę Qinwen Zheng czy Brytyjkę Emmę Raducanu.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 50 mln funtów
niedziela, 7 lipca

IV runda gry pojedynczej:

Donna Vekić (Chorwacja) - Paula Badosa (Hiszpania) 6:2, 1:6, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (1)
avatar
antek25
8.07.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak właściwie ma na imiet;Aryna czy Uryna?