Ukrainka wyjawiła, w jaki sposób rozpoznaje Rosjan na ulicy
Ukraińska tenisistka Marta Kostiuk po turnieju w WTA 500 w Stuttgarcie wyjawiła, skąd wie na ulicy, czy ma do czynienia ze swoim rodakiem czy Rosjaninem.
W swoim przemówieniu po meczu finałowym tenisistka urodzona w Kijowie powiedziała: "Sława Ukrainie". Hasło wzbudziło duże zainteresowanie obserwatorów.
Później, podczas spotkania z mediami, Kostiuk wyjaśniła, że przed wybuchem wojny w Ukrainie często używała tego zwrotu, ale hasło i odpowiedź nabrały większego znaczenia po inwazji zbrojnej Rosji na jej ojczyznę w lutym 2022 r.
- To jest powiedzenie, które często powtarzamy w Ukrainie. Dziś na hasło: "Chwała Ukrainie" ludzie odpowiadają: "Chwała bohaterom". Kiedy jestem np. w Monako, gdzie przebywa dużo Rosjan i Ukraińców, jeśli widzę kogoś, kogo uważam za Ukraińca, to zwracam się do niego: "Sława Ukrainie". Jeżeli nie odpowiada, to wiem na pewno, że mam do czynienia z Rosjanami - przyznała reprezentantka Ukrainy, cytowana przez tennisuptodate.com.
Od wybuchu wojny 21-letnia Kostiuk konsekwentnie nie podaje ręki zawodniczkom pochodzącym z Rosji oraz Białorusi i nie pozuje z nimi do zdjęć. Podczas każdego publicznego wystąpienia stara się przypominać światu, że bezsensowna wojna w jej kraju, podczas której giną niewinni cywile, ciągle się toczy.
Zobacz:
Kostiuk wyeliminowała turniejową "piątkę". Ależ to była walka!
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)