Maja Chwalińska (WTA 293) po występie w drużynie narodowej w ramach kwalifikacji do turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King 2024 powróciła do rywalizacji na ceglanej mączce. W portugalskim Oeiras Polka zagrała najpierw w dwustopniowych eliminacjach, w których została rozstawiona z 11. numerem.
22-latka zmierzyła się na początek z Portugalką Aną Filipą Santos (WTA 1093), którą pokonała 6:3, 6:3. O awansie do głównej drabinki zdecydowało z kolei zwycięstwo 6:3, 7:5 nad wyżej notowaną Rumunką Andreeą Mitu (WTA 239).
Chwalińska nie miała szczęścia w losowaniu. W I rundzie trafiła na rozstawioną z drugim numerem Lucrezię Stefanini (WTA 159). Co prawda wcześniej Polka była dwukrotnie lepsza od Włoszki, to jednak w środę doszło do rewanżu.
ZOBACZ WIDEO: Pia Skrzyszowska: 100 dni do igrzysk? To bardzo dużo
Na początku pierwszego seta to Chwalińska miała swoje szanse. Trenująca w Bielsku-Białej tenisistka nie wykorzystała jednak break pointów w pierwszym i trzecim gemie. Potem role się odwróciły i to reprezentantka Italii pokazała skuteczność. Stefanini przełamała dwukrotnie, dzięki czemu zdobyła od stanu po 1 pięć gemów z rzędu.
Zupełnie inny przebieg miała druga partia. Chwalińska podjęła walkę i szybko zareagowała na stratę podania w pierwszym gemie. Potem odrobiła jeszcze przełamanie i wyrównała na po 3. Od tego momentu na korcie rozgorzała prawdziwa batalia. Gemy stały się dłuższe, obie panie miały swoje szanse. W dziesiątym gemie Polka była dwie piłki od seta. Ostatecznie, przy stanie 5:5, to Włoszka wywalczyła kluczowe przełamanie.
Po dwóch godzinach i 15 minutach Stefanini zwyciężyła finalnie 6:1, 7:5. Dzięki temu wystąpi w II rundzie imprezy ITF w Oeiras, w której w czwartek zmierzy się z Francuzką Carole Monnet (WTA 200).
Oeiras Ladies Open, Oeiras (Portugalia)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 100 tys. dolarów
środa, 24 kwietnia
I runda gry pojedynczej:
Lucrezia Stefanini (Włochy, 2) - Maja Chwalińska (Polska, Q) 6:1, 7:5
Czytaj także:
Wielki jubileusz Igi Świątek. Świetne wieści dla Magdy Linette
Opublikowano ranking ATP. Sprawdź miejsce Huberta Hurkacza