Życiowy sukces w turnieju rangi ATP 1000 w Rzymie osiągnął już Hubert Hurkacz. Nie dość, że po raz pierwszy w karierze dotarł do czwartej rundy, to jeszcze przebił ten wynik i zameldował się w ćwierćfinale. A to wszystko za sprawą zwycięstw z Hiszpanem Rafaelem Nadalem i Argentyńczykami Tomasem Martinem Etcheverry'm i Sebastianem Baezem.
Triumf 5:7, 7:6(4), 6:4 nad ostatnim z wymienionych sprawił, że Polak znalazł się w najlepszej ósemce zawodników rywalizujących w stolicy Włoch. I o awans do półfinału powalczy jeszcze z kolejnym niżej notowanym przeciwnikiem.
Otóż w ćwierćfinale nasz tenisista zmierzy się z Tommy'm Paulem, sklasyfikowanym na 16. miejscu w światowym rankingu ATP. Ich bilans w oficjalnych meczach jest remisowy (1:1), ale jeszcze nigdy nie rywalizowali ze sobą na korcie ziemnym, przez co zapowiada się ciekawe widowisko.
ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski dostał w "tyłek", kiedy był dzieckiem. "Nie miałem nawet butów na trening"
W przypadku, gdy Hurkacz okaże się lepszy, to w półfinale może trafić na pierwszego wyżej notowanego rywala, a mianowicie Stefanosa Tsitsipasa. Rozstawiony z "szóstką" Grek zostanie sprawdzony przez Chilijczyka Nicolasa Jarry'ego.
Jednak w turnieju rangi ATP 1000 w Rzymie na papierze to nie Tsitsipas jest najgroźniejszym przeciwnikiem. Szansę na końcowy triumf ma także rozstawiony z "trójką" Niemiec Alexander Zverev, którego czeka rywalizacja z Amerykaninem Taylorem Fritzem.
Lepszy zawodnik z tej pary trafi na dość łatwego rywala w kolejnej rundzie, przynajmniej na papierze. W końcu Chilijczyk Alejandro Tabilo, który odprawił Serba Novaka Djokovicia, rozstawiony został z numerem 29. Natomiast jego przeciwnik, czyli Chińczyk Zhizhen Zhang, przed turniejem zajmował dopiero 56. miejsce w światowym rankingu ATP. Teraz zaliczy jednak duży awans.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 4,791 mln euro
środa-czwartek, 15-16 maja
ćwierćfinały gry pojedynczej:
Alejandro Tabilo (Chile, 29) - Zhizhen Zhang (Chiny)
Alexander Zverev (Niemcy, 3) - Taylor Fritz (USA, 11)
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 6) - Nicolas Jarry (Chile, 21)
Hubert Hurkacz (Polska, 7) - Tommy Paul (USA, 14)
Przeczytaj także:
Będzie hit Świątek - Sabalenka? Oto pary ćwierćfinałowe
Trzygodzinne męczarnie obrońcy tytułu. Odpadła ostatnia nadzieja gospodarzy
