Jan Zieliński i Hugo Nys przystąpili do turnieju na kortach ziemnych w Genewie rozstawieni z numerem pierwszym. Rywalizacja w Szwajcarii jest dla polsko-monakijskiego debla przetarciem przed wielkoszlemowym .
W pierwszej rundzie Jan Zieliński i Hugo Nys rozegrali trudny mecz z Tomasem Machacem oraz Petrem Nouzą. Do wyeliminowania Czechów potrzebowali trzech partii. Z kolei Gonzalo Escobar oraz Ołeksandr Niedowiesow pokonali w pierwszym meczu w Genewie Nathaniela Lammonsa i Jacksona Withrowa. Także ekwadorsko-kazachski duet potrzebował do wygrania super tie-breaka.
Deble zmierzyły się po raz drugi w historii. W poprzednim sezonie na korcie twardym w Winston-Salem lepsi byli Jan Zieliński i Hugo Nys, którzy zwyciężyli w dwóch setach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Gra w środę była bardziej wyrównana. Jan Zieliński i Hugo Nys z trudem, bo z trudem, ale rozstrzygnęli pierwszego seta akcją na 10-8 w tie-breaku. W drugiej partii dostali jednak lanie 1:6, przez co sprawa awansu wyjaśniła się w super tie-breaku. Tenisiści czuli się tak dobrze w swoim towarzystwie, że pograli jeszcze na przewagi, a końca meczu nie było widać. Nastąpił on dopiero po piłce na 14-12 dla debla z Polakiem w szeregach.
Lepszy debel poczeka na wyłonienie przeciwników w półfinale do czwartku. Będą nimi Marcelo Alvaro i Mate Pavić albo Julian Cash i Robert Galloway.
Ćwierćfinał gry podwójnej:
Hugo Nys (Monako, 1) / Jan Zieliński (Polska, 1) - Gonzalo Escobar (Ekwador) / Ołeksandr Niedowiesow (Kazachstan) 7:6 (8), 1:6, 14-12
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia