Bezradna Świątek. W TV wszyscy słyszeli, co powiedziała sztabowi

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Świątek - Osaka
Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Świątek - Osaka
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek momentami była bezradna w drugim secie meczu z Naomi Osaką. Jedno zdanie naszej tenisistki było najlepszym podsumowaniem tego, co działo się w trakcie zawodów. Polka przechyliła jednak szalę na swoją korzyść, pokonując rywalkę z Japonii.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek w środę (29.05) rywalizowała z Japonką Naomi Osaką w meczu II rundy wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2024.

Po wygranym pierwszym secie (7:6), Świątek miała duże problemy w partii numer 2 (przegrała 1:6). Najlepsza aktualnie rakieta świata nie była w stanie odpowiedzieć na świetną grę rywalki i długimi momentami tej fazy spotkania była bezradna. Polka nie miała pomysłu na Osakę.

Najlepszym podsumowaniem drugiego seta było zdanie "rzucone" przez 22-letnią Świątek w kierunku swojego boksu. - Ale ja nie wiem, co ona zrobiła - krzyknęła nasza tenisistka.

"Drugi set w telegraficznym skrócie" - napisano na profilu Eurosportu na portalu X, gdzie zamieszczono wideo podsumowujące seta nr 2. Zamiast jednak akcji z meczu, pokazano wspomnianą wyżej scenę z komentarzem Polki (patrz poniżej).

Wszystko rozstrzygnęło się w ostatnim secie. W nim Iga przegrywała już 2:5, ale doprowadziła do niesamowitego zwrotu akcji i wygrała 7:5, a cały mecz 2-1!

Zobacz: Nagrali Świątek i Osakę tuż przed meczem. Wideo niesie się po sieci 

ZOBACZ WIDEO: Porównali go do Maradony. Tylko spójrz, co robił z piłką

Źródło artykułu: WP SportoweFakty