Fani poprosili o autograf. Jest nagranie, co zrobiła wtedy Świątek

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Iga Świątek
Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek rozegrała w środę mordercze spotkanie przeciwko Naomi Osace. Mimo że liderka światowego rankingu WTA potrzebowała aż trzech godzin, aby wygrać, znalazła czas dla fanów. Po meczu podpisała im kilka gadżetów.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek jest obrończynią tytułu Rolanda Garrosa sprzed roku. Mimo wszystko w środę (29 maja) wydawało się, że liderka światowego rankingu zakończy swój udział w wielkoszlemowym turnieju. Ogromne kłopoty sprawiła jej bowiem Naomi Osaka.

Rywalka z Japonii momentami wyglądała jak ze ścisłego "topu". W drugim secie oddała raszyniance tylko jednego gema, a w trzeciej odsłonie miała już nawet piłkę meczową. Ostatecznie to reprezentantka Polski dogoniła przeciwniczkę i awansowała do trzeciej rundy.

Spotkanie trwało trzy godziny. Mimo wszystko zmęczona Iga Świątek, która szła już do szatni, znalazła jeszcze czas fanów.

Ci zawołali ją, a liderka światowego rankingu WTA według życzenia podpisała im przeróżne gadżety w tym koszulki czy czapki.

Iga Świątek nie wie jeszcze, z kim zagra w trzeciej rundzie tegorocznej edycji Rolanda Garrosa. Na pewno będzie to zwyciężczyni spotkania Jana Fett - Marie Bouzkova.

Zobacz też: Roland Garros. Iga, co ty zrobiłaś? Nieprawdopodobny zwrot akcji

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty