Po spacerku w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa przyszedł naprawdę trudny sprawdzian w drugiej. Iga Świątek po trzysetowym boju ograła Naomi Osakę 7:6(1), 1:6, 7:5. Nasza tenisistka zanotowała kosmiczny powrót, bo w decydującej partii przegrywała już 2:5 i 0:30, a później musiała bronić piłki meczowej.
Ostatecznie Polka zameldowała się w kolejnej fazie turnieju i musiała czekać na czwartek (30 maja), by poznać następną rywalkę. Wyłoniło ją spotkanie Czeszki Marie Bouzkovej z Chorwatką Janą Fett, które z powodu opadów deszczu zostało przerwane w środę przy stanie 6:2, 1:0 i dokończone w kolejnym dniu. Bouzkova dopięła swego i zwyciężyła 6:2, 6:2.
Premierowa odsłona tego starcia potrwała 37 minut i była wyrównana do stanu 2:2. Cztery kolejne gemy padły łupem Bouzkovej i dzięki temu to ona objęła prowadzenie w meczu.
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"
W środę rozegrano tylko jednego gema II partii, w którym Czeszka utrzymała podanie. Po powrocie do gry udało jej się od razu przełamać rywalkę, jednak Fett momentalnie odrobiła stratę. Ponownie jednak od stanu 2:2 miała miejsce dominacja ze strony Bouzkovej, która zwyciężała już do końca.
Tym samym 42. tenisistka światowego rankingu WTA po raz pierwszy w karierze zmierzy się z obecną liderką. Dla 25-latki będzie to czwarty singlowy mecz w karierze przeciwko polskiej tenisistce. W 2013 roku przegrała z Katarzyną Piter, w 2018 pokonała Urszulę Radwańską, a na początku obecnego sezonu ograła Magdalenę Fręch.
Pierwsze w historii spotkanie Świątek z Bouzkovą odbędzie się najprawdopodobniej w piątek, 31 maja. Ostatecznie dowiemy się o tym w momencie, kiedy organizatorzy zaprezentują plan gier na ten dzień.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 53,478 mln euro
czwartek, 30 maja
II runda gry pojedynczej:
Marie Bouzkova (Czechy) - Jana Fett (Chorwacja) 6:2, 6:2