Pierwsza sensacja męskiego Rolanda Garrosa! Kandydat do tytułu za burtą

Dotychczas rywalizacja w turnieju singla mężczyzn Roland Garros 2024 przebiegała bez zaskoczeń i do II rundy awansowało 15 z 16 najwyżej rozstawionych tenisistów. Na początek 1/16 finału doszło do pierwszej sensacji - porażki Andrieja Rublowa. Oznaczony numerem szóstym moskwianin przegrał 6:7(6), 2:6, 4:6 z Matteo Arnaldim, aktualnie 35. singlistą świata.

Różnica 29. miejsc na korzyść Rublowa, jaka dzieli tych tenisistów w rankingu ATP, w piątek nie była widoczna na korcie. W pierwszym secie wprawdzie moskwianin, niedawny mistrz imprezy Masters 1000 w Madrycie, był nieznacznie lepszy, ale roztrwonił przewagę przełamania, następnie, w tie breaku, nie wykorzystał setbola i ostatecznie przegrał tę partię.

Od drugiej partii zarysowała się znacząca przewaga Arnaldiego, który grał bardzo solidnie i skutecznie serwował. Rublow natomiast popełniał wiele błędów i ogarniała go frustracja - rzucał i uderzał się rakietą, kopał ławkę oraz głośno krzyczał. W efekcie faworyzowany moskwianin powiększył swój dorobek o zaledwie sześć gemów i musiał pożegnać się z turniejem.

Mecz trwał dwie godziny i 35 minut. W tym czasie Arnaldi zaserwował 13 asów, dwukrotnie został przełamany, wykorzystał pięć z 13 break pointów, posłał 47 zagrań kończących i popełnił 19 niewymuszonych błędów. Z kolei Rublowowi zapisano dziewięć asów oraz po 37 uderzeń wygrywających i pomyłek własnych.

Pokonując szóstego w rankingu ATP Rublowa, 23-latek z San Remo odniósł swoje trzecie zwycięstwo nad rywalem z Top 10. Zarazem drugi raz w karierze (poprzednio w US Open 2023) awansował do IV rundy turnieju wielkoszlemowego.

Arnaldi w 1/8 finału zmierzy się z lepszym z pary Stefanos Tsitsipas - Zhizhen Zhang.

Roland Garros, Paryż (Francja) Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 53,478 mln euro piątek, 31 maja

III runda gry pojedynczej: Matteo Arnaldi (Włochy) - Andriej Rublow (6) 7:6(6), 6:2, 6:4

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak się żegnać, to z przytupem. Klopp nieźle zaszalał!