Iga Świątek zdążyła zwyciężyć z Leolią Jeanjean, Naomi Osaką i Marią Bouzkovą w tegorocznym Roland Garros. W piątek spotkała się na korcie z Czeszką po raz pierwszy w karierze. Polka mogła udowodnić wysoką formę na przekór problemom, które miała w poprzednim meczu przeciwko Naomi Osace.
Marie Bouzkova po raz pierwszy spróbowała swoich sił również w trzeciej rundzie Roland Garros. Dostała się do niej dzięki zwycięstwom w dwusetowych meczach z Weroniką Kudermetową oraz Janą Fett.
Polka spisała się w piątek na tyle dobrze, że nie potknęła się w ani jednej partii. Nie zanosiło się w tym meczu na niespodziankę i to rozstawiona z numerem pierwszym liderka rankingu WTA cieszyła się zwycięstwem 6:4, 6:2.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Niemal równolegle trwała konfrontacja, która wyłoniła przeciwniczkę Igi Świątek w czwartej rundzie. W niej Anastazja Potapowa grała z Xinyu Wang. Rosjanka zwyciężyła w trzech setach po blisko trzech godzinach na korcie.
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia