Warunki atmosferyczne w Paryżu nie sprzyjają organizatorom Rolanda Garrosa, ale także zawodnikom i kibicom. Długie oczekiwania na plan gier, a potem opady deszczu i ciągłe przekładanie wznowienia meczów o godzinę, półtorej. I tak na okrągło.
Ostatecznie zamiast w sobotę, dzień później na kort wyszli Jan Zieliński i Hugo Nys przeciwko Christopherowi Eubanksowi i Evanowi Kingowi. Faworytami byli oznaczeni z "15" tenisiści.
Pierwszy z Amerykanów jest raczej gościem deblowych drabinek. Postanowił jednak wykorzystać swój singlowy ranking i pomóc rodakowi, który w grze podwójnej zajmuje 86. miejsce. Częściej występuje w imprezach ATP Challenger Tour.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: "Nie szło tak, jak byśmy chciały". Najtrudniejszy moment w meczu z Serbią
Eubanks i King postawili wysoko poprzeczkę. Wygrali łatwo premierową odsłonę, dwukrotnie przełamując przeciwników. Podobnie jak w I rundzie w starciu z Viktorem Corneą i Luciano Darderim, Zieliński i Nys musieli bronić się w drugim secie przed odpadnięciem z turnieju, przegrywali już 1:4. Wyszli jednak z opresji i wyrównali stan meczu na 1:1.
W decydującej odsłonie Amerykanie prowadzili 3:0, a potem 4:2, ale duet polsko-monakijski wskoczył na wyższy poziom. Stratę zniwelowali, a w 11. gemie sami uzyskali break pointa. Chwilę później domknęli seta i mecz (7:5).
W III rundzie Nysa i Zielińskiego będzie czekać bardzo trudne zadanie. Ich rywalami będą najwyżej rozstawieni Marcel Granollers i Horacio Zeballos , odpowiednio pierwszy i drugi tenisista świata. W II rundzie uporali się w dwóch setach z duetem Alexander Erler / Lucas Miedler.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 53,478 mln euro
piątek, 31 maja
II runda gry podwójnej mężczyzn:
Hugo Nys (Monako, 15) / Jan Zieliński (Polska, 15) - Christopher Eubanks (USA) / Evan King (USA) 2:6, 6:4, 7:5
Czytaj też:
Tak Rosjanka zachowała się po meczu z Igą
Nie tylko Iga Świątek. Trzecia rakieta świata bezlitosna dla rywalki