Pięciosetowy hit. Znamy pierwszego finalistę Rolanda Garrosa

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
PAP/EPA / CAROLINE BLUMBERG / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
zdjęcie autora artykułu

Carlos Alcaraz i Jannik Sinner rozegrali pięciosetowy pojedynek w ramach półfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2024. Hiszpan powrócił ze stanu 1-2 i pokonał ostatecznie Włocha 2:6, 6:3, 3:6, 6:4, 6:3.

W pierwszym półfinale singla mężczyzn doszło do pojedynku dwóch tenisistów, którzy przed rozpoczęciem turnieju byli w gronie faworytów do triumfu na kortach Rolanda Garrosa. Jannik Sinner jest już pewny tego, że w poniedziałek zostanie nowym numerem jeden w rankingu ATP, ale nie on zagra o tytuł w Paryżu. Carlos Alcaraz pokonał Włocha po czterech godzinach i 9 minutach 2:6, 6:3, 3:6, 6:4, 6:3. Hiszpan poprawił dzięki temu bilans z reprezentantem Italii na 5-4 i w niedzielę powalczy o trzecie wielkoszlemowe trofeum.

Początek pojedynku nie należał do interesujących. Alcaraz grał poniżej swoich możliwości, z czego korzystał przyszły numer jeden światowego zestawienia. Po dwóch przełamaniach Sinner prowadził już 3:0. W szóstym gemie Hiszpan odrobił jednego breaka, lecz gdy wydawało się, że wraca do gry, ponownie stracił podanie. Po zmianie stron Włoch utrzymał serwis i zamknął premierową odsłonę rezultatem 6:2.

Na początku drugiej części spotkania Hiszpan również nie prezentował się najlepiej. Stracił serwis już w pierwszym gemie i musiał gonić wynik. Z czasem nastąpiło odrodzenie Alcaraza, który poprawił poruszanie się po korcie. Hiszpan kończył więcej piłek od Włocha. Dzięki ofensywnej postawie wyszedł ze stanu 0:2 na 5:2 i był o krok od zgarnięcia drugiego seta. W dziewiątym gemie wykonał to zadanie i wyrównał stan pojedynku.

ZOBACZ WIDEO: Skrytykowała sesję zdjęciową Agnieszki Radwańskiej. "Dużo wtedy płakałam"

Alcaraz kontynuował dobrą grę na początku trzeciej części spotkania. Gdy w trzecim gemie wypracował przełamanie, wydawało się, że pójdzie za ciosem. Stało się jednak inaczej. 22-letni Sinner wyczuł obniżkę formy swojego przeciwnika i odwrócił losy seta. Po dwóch z rzędu przełamaniach odskoczył na 5:2 i stało się jasne, że nie odda tego prowadzenia. W dziewiątym gemie zakończył seta i tylko jeden krok dzielił go od finału.

Czwarta odsłona toczyła się pod dyktando serwujących. Obaj panowie zdawali sobie sprawę, że każde przełamanie może rozstrzygnąć seta, a nawet cały mecz. Alcaraz podawał jako pierwszy, zatem miał pewną przewagę. W dziesiątym gemie wytworzyła się idealna okazja na returnie. Hiszpan wypracował piłkę setową i natychmiast ją wykorzystał. Stało się zatem jasne, że zwycięzcę wyłoni piąta partia.

21-letni Alcaraz poszedł za ciosem. Widać było, że sukces z poprzedniej odsłony wyraźnie go uskrzydlił. Hiszpan poczuł się bardzo pewnie na korcie. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bowiem już w drugim gemie wywalczył przełamanie, a po chwili wysunął się na 3:0. Sinner próbował wrócić do gry, ale jego przeciwnik był pozytywnie naładowany. "Carlitos" nie oddał już serwisu, a w dziewiątym gemie wykorzystał trzecią piłkę meczową.

Zwycięski Alcaraz po raz pierwszy w karierze awansował do finału Rolanda Garrosa. Na jego koncie są już wielkoszlemowe tytuły wywalczone w US Open (2022) i Wimbledonie (2023). W niedzielę może sięgnąć po trofeum na paryskiej mączce. Jego przeciwnikiem w decydującym meczu będzie Niemiec Alexander Zverev (więcej tutaj).

Roland Garros, Paryż (Francja) Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 53,478 mln euro piątek, 7 czerwca

półfinał gry pojedynczej:

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 3) - Jannik Sinner (Włochy, 2) 2:6, 6:3, 3:6, 6:4, 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Czytaj także: Novak Djoković wycofał się z Rolanda Garrosa! Alcaraz znów katem Tsitsipasa. Będzie hit w półfinale Rolanda Garrosa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty