Polacy wycofali się z debla. Inni muszą poczekać

Materiały prasowe / Materiały prasowe Invest in Szczecin Open / Maks Kaśnikowski w Invest in Szczecin Open 2023
Materiały prasowe / Materiały prasowe Invest in Szczecin Open / Maks Kaśnikowski w Invest in Szczecin Open 2023

Kamil Majchrzak i Maks Kaśnikowski są kandydatami do zwycięstwa w Challengerze w Poznaniu. Mieli w planie zagrać wspólnie w deblu, ale oddali mecz walkowerem. Trzech innych deblistów z Polski musi poczekać na przystąpienie do turnieju.

Przeciwnikami Maksa Kaśnikowskiego i Kamila Majchrzaka mieli być Markos Kalovelonis i Petros Tsitsipas. Grecy nie musieli jednak przelać ani kropli potu za awans do ćwierćfinału. Polacy oddali go walkowerem i koncentrują się na grze w singlu.

Trzech deblistów z Polski miało spotkać się już w środę w jednym meczu Challengera w Poznaniu. Po jednej stronie kortu Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski, a po drugiej Szymon Walków, którego partnerem deblowym był George Goldhoff ze Stanów Zjednoczonych. Było jasne, że minimum jeden Polak będzie cieszyć się awansem, ale też minimum jeden wcześnie odpadnie z drabinki.

Rozpoczęcie meczu utrudniły opady deszczu. Tenisiści mieli zagrać ze sobą już wczesnym popołudniem, ale załamanie pogody zmusiło ich do pozostania w szatni. Z każdym kwadransem przerwy rozegranie spotkania stawało pod coraz większym znakiem zapytania aż przełożono je na czwartek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

ATP Challenger Poznań:

I runda gry podwójnej:

Markos Kalovelonis (Grecja) / Petros Tsitsipas (Grecja) - Maks Kaśnikowski (Polska) / Kamil Majchrzak (Polska) - awans Kalovelonisa i Tsitsipasa walkowerem

Karol Drzewiecki (Polska) / Piotr Matuszewski (Polska) - George Goldhoff (USA) / Szymon Walków (Polska) - przełożony

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Komentarze (0)