W niedzielnym pojedynku o tytuł turnieju rangi ITF World Tennis Tour o puli nagród 15 tys. dolarów zmierzyli się oznaczony ósmym numerem Paweł Juszczak (ATP 584) i grający z "trójką" Michael Agwi (ATP 521). W 2022 roku Polak był lepszy od Irlandczyka na mączce w Łodzi i Poznaniu. Tym razem zwyciężył we Wrocławiu i udowodnił swoją wyższość nad tym przeciwnikiem.
Juszczak wygrał w 93 minuty 6:1, 7:5. W premierowej odsłonie Polak zdobył od stanu po 1 pięć gemów z rzędu i pewnie zamknął seta. W drugiej partii Agwi postawił mu trudniejsze warunki. Nasz reprezentant musiał uważać, aby nie stracić serwisu. Ostatecznie ani razu nie dał się przełamać. Przy wyniku po 5 sam zdobył kluczowego breaka, a następnie zwieńczył spotkanie.
Tym samym Juszczak doczekał się pierwszego zawodowego tytułu w sezonie 2024. Już w poprzednich tygodniach prezentował dobrą formę. Był w dwóch finałach w Bośni i Hercegowinie oraz w finale imprezy w Koszalinie. Jednak dopiero teraz przyszło mu się cieszyć z mistrzostwa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aryna Sabalenka wróciła do treningów. Czas na trawę
Dla 30-letniego Juszczaka to siódme trofeum wywalczone w singlu na zawodowych kortach. Co ciekawe nasz reprezentant aż pięciokrotnie triumfował w naszym kraju. Za zwycięstwo we Wrocławiu otrzyma 15 punktów do rankingu ATP.
Turniej Beckhoff Tennis Cup był kolejną w tym roku imprezą zaliczaną do cyklu Lotto PZT Polish Tour - Narodowy Puchar Polski. W drugim tygodniu lipca tenisiści zagrają w Łodzi, a tenisistki zaprezentują się w Kozerkach pod Grodziskiem Mazowieckim.
Beckhoff Tennis Cup, Wrocław (Polska)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 15 tys. dolarów
niedziela, 30 czerwca
finał gry pojedynczej:
Paweł Juszczak (Polska, 8) - Michael Agwi (Irlandia, 3) 6:1, 7:5
Czytaj także:
Hubert Hurkacz poznał drabinkę Wimbledonu. Powrót do wielkoszlemowej tradycji
Piekielnie trudne zadanie Igi Świątek. Znamy drabinkę Wimbledonu