Kompromitujące pytanie do Igi Świątek. Tak odpowiedziała

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek w niedzielę wzięła udział w konferencji prasowej przed startem Wimbledonu. W pewnym momencie Polka otrzymała pytanie, którego z pewnością się nie spodziewała. Jej odpowiedź do dziennikarza, który zaliczył wpadkę, była mistrzowska.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek po raz ostatni zaprezentowała się na korcie początkiem miesiąca, kiedy sięgnęła po czwarte wielkoszlemowe trofeum na kortach Rolanda Garrosa. W finale pokonała wówczas 6:2, 6:1 Włoszkę z polskimi korzeniami Jasmine Paolini. Teraz przed liderką rankingu WTA start w Wimbledonie, czyli najważniejszej imprezie sezonu na kortach trawiastych.

Choć Polka nie zdecydowała się na start w jednym z turniejów podprowadzających do tej imprezy, solidnie przygotowywała się do występu na londyńskiej trawie. Przed startem imprezy nasza tenisistka wzięła udział w konferencji prasowej. Spotkania z dziennikarzami rządzą się swoimi prawami i często zdarzają się sytuacje, w którym zadane pytanie wywołuje śmiech lub konsternacje.

Nie inaczej było podczas konferencji Świątek. W pewnym momencie dziennikarz amerykańskiej agencji prasowej Associated Press wykazał się jednak wyjątkową niekompetencją. "Tym razem nie grasz na igrzyskach, ale czy masz nadzieję, że zagrasz na nich w przyszłości?" - zapytał. Tyle tylko, że Polka pojedzie na igrzyska do Paryża i będzie jedną z głównych faworytek do złota na kortach Rolanda Garrosa.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Wiele pytań po meczu Niemców. Eksperci czują niesmak

Sytuacja ta wyraźnie rozbawiła liderkę światowego rankingu. "Chwila, nie gram na igrzyskach? Na pewno gram. Nie ta zawodniczka" - skwitowała z uśmiechem. W swojej odpowiedzi nawiązała do Aryny Sabalenki, która zrezygnowała z udziału w igrzyskach. Białorusinka, która mogła wystąpić w Paryżu pod neutralną flagą, swoją decyzję motywowała uniknięciem zmiany nawierzchni i powrotu na okres igrzysk na korty ziemne.

Oprócz tego pytania reszta konferencji przebiegła bez problemów. Świątek nawiązała między innymi do listu, który otrzymała od Taylor Swift. Odniosła się również do czekającej ją rywalizacji w Londynie. Tradycyjnie zapewniła, że skupia się na rywalce w meczu otwarcia, którą będzie Amerykanka Sofia Kenin, a pozostała część drabinki na ten moment ją nie interesuje.

Świątek najlepszy w karierze start na Wimbledonie zanotowała w ubiegłym sezonie, kiedy dotarła do ćwierćfinału. Na londyńskiej trawie świętowała też największy sukces w karierze juniorskiej, triumfując tam w 2018 roku.

Zobacz także: Świątek odpisano punkty. Oto ranking przed Wimbledonem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty