Rewelacja Wimbledonu zatrzymana. Znamy pierwszą półfinalistkę

PAP/EPA / TIM IRELAND / Na zdjęciu: Donna Vekić
PAP/EPA / TIM IRELAND / Na zdjęciu: Donna Vekić

Donna Vekić i Lulu Sun rywalizowały w pierwszym ćwierćfinale turnieju singla kobiet Wimbledonu 2024. Po trzysetowym pojedynku ze zwycięstwa cieszyła się Chorwatka i to ona już odniosła największy sukces w Wielkim Szlemie.

To spotkanie zapowiadało się interesująco, ponieważ obie tenisistki walczyły o miejsce w historii. Donna Vekić (WTA 37) pokazywała już w przeszłości, że świetnie czuje się na nawierzchni trawiastej. Natomiast Lulu Sun (WTA 123) to objawienie tegorocznego Wimbledonu. Nowozelandka wygrała włącznie z kwalifikacjami siedem pojedynków, zatem ten ćwierćfinałowy na korcie 1 był już jej ósmym meczem na londyńskiej trawie.

Początek pierwszego w tourze pojedynku Vekić z Sun toczył się pod dyktando serwujących. W czwartym gemie mocno na returnie przycisnęła Chorwatka, lecz tenisistka z Antypodów odparła trzy break pointy i doprowadziła do remisu po 2. Przy stanie 3:3 w opałach znalazła się zawodniczka z Osijeku, lecz i ona wyszła z opresji.

W końcowej fazie premierowej odsłony sytuacja niespodziewanie odwróciła się na korzyść Sun. Wyjątkowo cierpliwa Nowozelandka wypracowała przy wyniku po 5 dwa break pointy i wykorzystała drugą okazję. Po zmianie stron Vekić mogła jeszcze wrócić do gry, ale Sun świetnie serwowała i nie dopuściła do tie-breaka. 23-latka zamknęła seta przy pierwszej okazji rezultatem 7:5 i była bliżej półfinału.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma 41 lat i jej uroda wciąż jest zniewalająca

Drugą część spotkania Vekić rozpoczęła mocno skoncentrowana. Bardzo pewnie serwowała, ale to samo czyniła Sun. W końcowej fazie seta Nowozelandka wyraźnie spuściła z tonu przy własnym podaniu, co wykorzystała jej rywalka. W ósmym gemie Chorwatka gładko przełamała. Jednak gdy przyszło jej serwować po zwycięstwo, to popełniła pięć podwójnych błędów! Sun odrobiła zatem breaka, lecz po zmianie stron znów wpadła w kłopoty. Vekić wypracowała setbola przy podaniu przeciwniczki i zakończyła partię wynikiem 6:4.

Decydująca odsłona była już popisem jednej tenisistki. Vekić świetnie serwowała i znakomicie grała na returnie. Sun dała się zdominować w wymianach i popełniała coraz więcej błędów. W efekcie gładko straciła serwis w drugim i czwartym gemie. Chorwatka błyskawicznie wysunęła się więc na 5:0. Po zmianie stron Nowozelandka zdobyła honorowego w secie gema, a po chwili 28-latka z Osijeku rozstrzygnęła spotkanie.

Po dwóch godzinach i 8 minutach Vekić zwyciężyła ostatecznie Sun 5:7, 6:4, 6:1. We wtorek Chorwatka miała 11 asów, sześć podwójnych błędów, 32 kończące uderzenia i 26 błędów własnych. Sun miała podobne liczby. Zanotowała bowiem 10 asów, trzy podwójne błędy, 27 piłek kończących i 25 pomyłek. Jednak Nowozelandka zdobyła tylko 79 ze 181 rozegranych punktów i dała się przełamać czterokrotnie (odpowiedziała tylko dwoma breakami).

Vekić wystąpi w premierowym wielkoszlemowym półfinale. Jej przeciwniczką w ramach Wimbledonu 2024 będzie w czwartek Włoszka Jasmine Paolini lub Amerykanka Emma Navarro.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 50 mln funtów
wtorek, 9 lipca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Donna Vekić (Chorwacja) - Lulu Sun (Nowa Zelandia, Q) 5:7, 6:4, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Czyta także:
Hurkacz walczył o życiówkę. W poniedziałek dostał odpowiedź
Pogoda pokrzyżowała plany organizatorów Wimbledonu. Zapadła decyzja ws. finału

Komentarze (7)
avatar
steffen
9.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trawa coraz wolniejsza. Gdzie ten dawny Wimbledon? 
avatar
fannovaka
9.07.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
No co ta Lulu, nie dala rady Donnie?! 
avatar
elo10
9.07.2024
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
wimbledon to taki dziwny turniej w którym obecnie wygrywają tenisiści z dalszego rankingu i Diokovic:) Ta trawa na korcie powoduje że wydaje się też taki wiejski, wolę turnieje na twardych kort Czytaj całość
avatar
rano
9.07.2024
Zgłoś do moderacji
10
8
Odpowiedz
To polsatowski Wimbledon. Wiec malokogo to interesuje. 
avatar
Ad Pa
9.07.2024
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Vekic w półfinale !!! Świat się kończy.