Starcie Novaka Djokovicia z Holgerem Rune zapowiadało się naprawdę ciekawie. Mimo wszystko, utytułowany wicelider rankingu ATP nie dał szans młodszemu rywalowi i awansował do ćwierćfinału Wimbledonu 2024 po trzysetowym boju (6:3, 6:4, 6:2).
Serbski tenisista w trakcie wywiadu na korcie zabrał głos w sprawie zachowania kibiców. - Wszystkim kibicom, którzy okazali szacunek, dziękuję z całego serca, doceniam to. Wszystkim tym, którzy postanowili nie szanować gry i jednego z zawodników, w tym przypadku mnie, życzę dobrej nocy. Bardzo dobrej nocy. Oni mnie nie szanowali. Nie akceptuję tego. Nie, nie, nie - stwierdził (więcej TUTAJ).
Według Novaka Djokovicia, część fanów specjalnie przeciągała nazwisko Holgera Rune, aby wybić go z rytmu. Ten temat poruszono także podczas pomeczowego wywiadu dla telewizji BBC. Znudzony tym faktem wicelider rankingu ATP w końcu nie wytrzymał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma 41 lat i jej uroda wciąż jest zniewalająca
- Masz jakieś pytania poza kwestią samej publiczności? Chodzi mi o to, czy skupiasz się wyłącznie na tym, czy masz może jakieś pytania np. dotyczące samego meczu? - zapytał 24-krotny triumfator turniejów wielkoszlemowych.
Dziennikarz BBC zmienił więc temat i poruszył wątek nadchodzącego meczu spotkania ćwierćfinałowego z Alexem de Minaurem. Widocznie było już za późno. - Tak, nie mogę się tego doczekać. To będzie trudne wyzwanie. Dzięki - powiedział krótko Novak Djoković i wyszedł ze studia.
Starcie Djokovicia z de Minaurem odbędzie się w środę (10 lipca). Obaj panowie wyjdą na kort po godzinie 16:00.
Zobacz też:
"Nasza" Włoszka nie do zatrzymania! Rozbiła rywalkę i zagra w półfinale