Coś niewiarygodnego! Polak został mistrzem Wimbledonu!

Getty Images / Sean M. Haffey / Na zdjęciu: Su-Wei Hsieh (z lewej) i Jan Zieliński (z prawej)
Getty Images / Sean M. Haffey / Na zdjęciu: Su-Wei Hsieh (z lewej) i Jan Zieliński (z prawej)

Zrobili to! Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh po raz drugi zostali mistrzami wielkoszlemowymi w grze mieszanej. W finale Wimbledonu 2024 Polak i Tajwanka wygrali z meksykańską parą Santiago Gonzalez i Giuliana Olmos 6:4, 6:2.

W styczniu para Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh nawiązała współpracę, która okazała się strzałem w "10". Polsko-tajwański duet w wielkim stylu wygrał wielkoszlemowy Australian Open 2024. Potem zdecydował się kontynuować wspólne starty i dotarł do półfinału Rolanda Garrosa. Następnie Zieliński i Hsieh zagrali wspólnie w Wimbledonie 2024, w którym po odniesieniu czterech zwycięstw osiągnęli finał.

O tytuł na londyńskiej trawie warszawianin i jego partnerka zagrali w niedzielę z duetem Santiago Gonzalez i Giuliana Olmos. Fani tenisa w naszym kraju zapewne kojarzą Meksykanina ze wspólnych występów z Mariuszem Fyrstenbergiem. Ponadto w 2012 roku zagrał w finale miksta na kortach Rolanda Garrosa razem z Klaudią Jans-Ignacik.

Rozstawieni z siódmym numerem Zieliński i Hsieh kapitalnie weszli w mecz. Już w pierwszym gemie zaatakowali przy serwisie Gonzaleza. Doświadczony Meksykanin nie utrzymał podania. Decydujące przełamanie polsko-tajwański duet wywalczył, gdy warszawianin zaskoczył Olmos świetnym bekhendowym lobem.

ZOBACZ WIDEO: Byliśmy na kebabie u Podolskiego. Tyle zapłaciliśmy

Trzeba przyznać, że loby świetnie w niedzielę wychodziły Zielińskiemu i Hsieh. Zresztą oboje kapitalnie grali na returnie i serwowali. Meksykanie w całym spotkaniu nie wypracowali żadnego break pointa. Widać było, że to Polak i Tajwanka świetnie czuli się na korcie. Cierpliwie czekali na swoje kolejne szanse.

W premierowej odsłonie nasz reprezentant i jego partnerka mieli jeszcze break pointy (i zarazem dwie piłki setowe) przy podaniu Gonzaleza w dziewiątym gemie. "Santi" musiał wówczas uruchomić serwis, aby utrzymać swoją parę w grze. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Po zmianie stron, przy stanie 5:4, podawał Zieliński. Rywale odparli trzeciego setbola, ale przy czwartym Polak zagrał asa!

Zwycięstwo w partii otwarcia wyraźnie uskrzydliło Zielińskiego i Hsieh. W drugim secie trwał ich koncert w świątyni tenisa. Meksykanie byli zagrożeni w każdym swoim gemie serwisowym. Gonzalez dwukrotnie wrócił ze stanu 0-40 (w pierwszym i piątym gemie), ale jego partnerka nie dała rady. Olmos straciła podanie w trzecim i siódmym gemie. Przy stanie 5:2 Tajwanka i Polak wypracowali trzy meczbole. Przy pierwszym zakończyli spotkanie i cieszyli się z triumfu!

Zieliński został drugim Polakiem, który wygrał tytuł w "dorosłym" Wimbledonie. Wcześniej dokonał tego w 2017 roku Łukasz Kubot, który razem z Brazylijczykiem Marcelo Melo był najlepszy w turnieju debla. Dla 27-letniego warszawianina to drugie trofeum wywalczone w mikście. Takim samym wyczynem może się pochwalić jego 38-letnia partnerka.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 50 mln funtów
niedziela, 14 lipca

finał gry mieszanej:

Jan Zieliński (Polska, 7) / Su-Wei Hsieh (Tajwan, 7) - Santiago Gonzalez (Meksyk) / Giuliana Olmos (Meksyk) 6:4, 6:2

Czyta także:
Hurkacz walczył o życiówkę. W poniedziałek dostał odpowiedź
Pogoda pokrzyżowała plany organizatorów Wimbledonu. Zapadła decyzja ws. finału

Komentarze (52)
avatar
zbihaj
17.07.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
2,7 mln funtów za wygranie Wimbledonu przez singlistę, 130 tys funtów do podziału za zwycięstwo w mikście czyli Janek wygrał 65 tys funtów brutto. Tak się ceni wygranie mieszanego debla którego Czytaj całość
avatar
Ksawery Darnowski
14.07.2024
Zgłoś do moderacji
16
13
Odpowiedz
Polak mistrzem Wimbledonu? Bzdura. Mistrzem Wimbledonu został Alcaraz. Zieliński nie gra singla bo nie potrafi. 
avatar
Andrzej Lipiński
14.07.2024
Zgłoś do moderacji
7
5
Odpowiedz
To tenis? To cabawa za kasę! 
avatar
Slawek12
14.07.2024
Zgłoś do moderacji
12
1
Odpowiedz
Wielkie gratulacje oglądałem super mecz, źaluję że mało doceniani finasowo 
avatar
Gregorius07
14.07.2024
Zgłoś do moderacji
22
0
Odpowiedz
Wszyscy skupiali się na Idze i Hubim a to Janek jest bohaterem! Brawo!