Katarzyna Kawa stacjonowała na Sycylii przez kilka dni. Do turnieju głównego w Palermo przebiła się przez kwalifikacje. W nich nie oddała ani jednego seta Irene Burillo Escorihueli oraz Audrey Albie, dzięki czemu przedostała się do drabinki głównej.
Na Polkę czekało trudne zadanie, ponieważ w poniedziałek wieczorem zagrała w ostatnim meczu dnia z rozstawioną z numerem drugim, byłą finalistką Roland Garros. Karolina Muchova dostała się do finału turnieju wielkoszlemowego w 2023 roku i przegrała w nim z Igą Świątek.
Poniedziałkowa konfrontacja rozpoczęła się interesująco, ponieważ Katarzyna Kawa objęła prowadzenie 4:0. Nie zdołała jednak domknąć seta i przegrała pięć kolejnych gemów. Karolina Muchova rozstrzygnęła partię w maratońskim tie-breaku i nie oddała już inicjatywy. Polka, mająca problem ze zdrowiem, skreczowała przy wyniku 1:5 w drugim secie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Zwyciężczyni meczu zagra w drugiej rundzie z Nomą Noha Akugue. Z kolei Katarzyna Kawa ma zaplanowany na następny tydzień start w turnieju WTA 125 w Warszawie. Pokażą się w nim także między innymi Maja Chwalińska, Martyna Kubka, Gina Feistel i Urszula Radwańska.
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia