Wstyd, co zobaczyliśmy na oficjalnej stronie igrzysk. "Przestępcy"

Materiały prasowe / Getty Images/Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek
Materiały prasowe / Getty Images/Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek

Organizatorzy igrzysk olimpijskich w Paryżu nie popisali się, jeśli chodzi o dobór zdjęć do profili sportowców. Takie fotografie kojarzymy przede wszystkim z policyjnych kartotek. Wystarczy choćby spojrzeć, jak przedstawiono Igę Świątek.

To naprawdę jest wielki wstyd. Na przełomie lipca i sierpnia czołowi sportowcy świata będą walczyć o olimpijskie medale we francuskiej stolicy, a tymczasem na oficjalnej stronie internetowej Letnich Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024 pojawiły się szokujące zdjęcia.

Gdy internauta chce poznać uczestników poszczególnych dyscyplin, jego oczom ukazują się fotografie, które kojarzone są choćby z filmami o tematyce kryminalnej. Fani szybko zwrócili uwagę na to, że sportowcy, zostali przedstawieni jak przestępcy. Żartobliwie pytają nawet, jakich czynów się dopuścili.

Takie zdjęcia można zobaczyć np. na profilach poszczególnych tenisistów. Iga Świątek, Hubert Hurkacz, Carlos Alcaraz czy Novak Djoković ze swoimi smutnymi twarzami wyglądają, jakby rzeczywiście mieli coś na sumieniu. Z pewnością ktoś chciał, aby sylwetki uczestników igrzysk olimpijskich wyglądały dobrze, ale niestety wyszło to po prostu fatalnie.

"Na zdjęciach olimpijskich wszyscy wyglądają jak przestępcy" - stwierdzono na profilu Tennis Letter na platformie X.

"Interpol we współpracy z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim opublikował zdjęcia najbardziej poszukiwanych przestępców 2024 roku. Prosimy, jeśli zobaczycie którąkolwiek z tych osób, zadzwońcie na policję. Każda wskazówka, którą możesz dostarczyć, będzie cenna" - napisano na profilu TheNewGen na platformie X.

Problem dotyczy także np. siatkarzy reprezentacji Polski. Ich również przedstawiono jak ludzi, którzy są związani ze światem przestępczym, a nie z zawodowym sportem.

"Oficjalna strona Igrzysk Olimpijskich wzięła sobie do serca nazwę #GangŁysego i wrzuciła biogramy ze zdjęciami jak z listów gończych. Na plus za to, że widać jak bardzo Wilfredo jest nasz bo nawet uśmiecha się już po polsku" - napisał Mateusz Babiarz na platformie X.

Czytaj także:
To był nokaut. Finał Wimbledonu pod dyktando jednego tenisisty
Coś niewiarygodnego! Polak został mistrzem Wimbledonu!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka bijatyka w ringu. Musieli ich rozdzielać trenerzy i ochroniarze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty