Cztery godziny na korcie. Niewiarygodny bój Rafaela Nadala

Getty Images / Frey/TPN / Na zdjęciu: Rafael Nadal
Getty Images / Frey/TPN / Na zdjęciu: Rafael Nadal

Rafael Nadal rozegrał w piątek czterogodzinny pojedynek o półfinał turnieju ATP 250 na kortach ziemnych w Bastad. Hiszpan męczył się na głównej arenie, ale znalazł sposób na pokonanie Argentyńczyka Mariano Navone.

Po dwóch dwusetowych zwycięstwach Rafael Nadal został poważnie sprawdzony w turnieju Nordea Open 2024. W ćwierćfinale na 38-latka z Majorki czekał rozstawiony z czwartym numerem Mariano Navone. Piątkowy pojedynek obfitował w liczne zwroty akcji. Ostatecznie po czterech godzinach gry 22-krotny mistrz wielkoszlemowy pokonał Argentyńczyka 6:7(2), 7:5, 7:5.

Emocje były już w premierowej odsłonie. Nadal przegrywał bowiem 1:4 z różnicą dwóch przełamań, ale konsekwentnie odrabiał straty. W dziesiątym gemie obronił dwie piłki setowe i doprowadził do remisu po 5. Po zmianie stron miał szanse na zakończenie pierwszej partii, lecz teraz to Navone się uratował. Ostatecznie rozstrzygnął tie-break, w którym Rafa zaprezentował się gorzej od rywala i tym samym przegrał seta.

Hiszpan zdawał się tym nie przejmować. W drugiej części spotkania postarał się o dwa przełamania i wyszedł na 3:0. Nie utrzymał jednak tak dużej przewagi, bowiem przegrał cztery kolejne gemy. To zwiastowało interesującą końcówkę seta. Nadal nie dał się wówczas zaskoczyć, a przy stanie po 5 wywalczył kluczowego breaka. Po chwili pewnie zamknął partię przy własnym serwisie i wyrównał stan meczu.

ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę

W trzeciej odsłonie tenisiści grali falami. Navone wyszedł na 2:0, lecz po długim boju przegrał pięć kolejnych gemów. Nadal był więc o krok od zwycięstwa, lecz nie wyserwował wygranej ani w ósmym, ani w dziesiątym gemie. Przy wyniku 5:5 Argentyńczyk nie poszedł za ciosem. Po raz kolejny stracił serwis i znalazł się o krok od porażki. Po zmianie stron jego utytułowany przeciwnik już nie czekał i przy pierwszej piłce meczowej zwieńczył pojedynek.

Po prawdziwym maratonie Nadal awansował do pierwszego półfinału zawodów głównego cyklu od 2022 roku. To dla doświadczonego tenisisty bardzo cenna wygrana. Już za tydzień będzie rywalizować w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, gdzie zmagania o medale będzie się toczyć na jego ukochanej ceglanej mączce na kortach Rolanda Garrosa.

- Na kilka chwil straciłem koncentrację, ale byłem w stanie wytrzymać do końca pod względem fizycznym. To dla mnie bardzo ważne. Zobaczymy, jak będę się czuć jutro. Najważniejsze jednak, że pozostaję w grze i jestem w półfinale - stwierdził Nadal podczas wywiadu na korcie.

A przeciwnikiem Rafy w sobotnim pojedynku będzie tenisista z kwalifikacji. Chorwat Duje Ajduković wygrał bowiem z Brazylijczykiem Thiago Monteiro 6:2, 4:6, 6:4. Dla 23-latka ze Splitu to najlepszy w karierze rezultat w męskim tourze.

Jedynym rozstawionym tenisistą w gronie półfinalistów jest Nuno Borges. Portugalczyk wyszedł w piątek na kort jako ostatni, ale też potrzebował najmniej czasu, aby odnieść zwycięstwo. Wygrał bowiem z Kazachem Timofiejem Skatowem w dwóch partiach 6:4, 6:3.

O wielkim szczęściu może mówić Thiago Agustin Tirante. Pogromca z II rundy broniącego tytułu Andrieja Rublowa przetrwał trudny czas, gdy w trzecim secie ćwierćfinału przegrywał z Roberto Carballesem już 2:5. Ostatecznie jednak Argentyńczyk wygrał pięć gemów z rzędu i pokonał Hiszpana 6:3, 2:6, 7:5. Dzięki temu zmierzy się w sobotę z Borgesem.

Nordea Open 2024 potrwa do niedzieli (21 lipca). Zwycięzca turnieju singla otrzyma 250 punktów do rankingu ATP i ponad 88,1 tys. euro premii finansowej.

Nordea Open, Bastad (Szwecja)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 579,3 tys. euro
piątek, 19 lipca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Thiago Agustin Tirante (Argentyna) - Roberto Carballes (Hiszpania) 6:3, 2:6, 7:5
Nuno Borges (Portugalia, 7) - Timofiej Skatow (Kazachstan, Q) 6:4, 6:3
Rafael Nadal (Hiszpania, WC) - Mariano Navone (Argentyna, 4) 6:7(2), 7:5, 7:5
Duje Ajduković (Chorwacja, Q) - Thiago Monteiro (Brazylia) 6:2, 4:6, 6:4

Czytaj także:
Miała być gwiazdą w Warszawie. Wybrała igrzyska w Paryżu
Ale zagrał! A już leżał na korcie (wideo)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty