Pierwotnie Hubert Hurkacz i Thanasi Kokkinakis mieli się ze sobą zmierzyć w czwartkowej sesji wieczornej. Polak i Australijczyk zdołali nawet wyjść na kort centralny, lecz po krótkiej rozgrzewce musieli go opuścić. Ze względu na deszczową aurę gra na Iga Stadium nie była już potem kontynuowana.
Spotkanie Hurkacza z Kokkinakisem przełożono więc na piątek. Organizatorzy poinformowali, że ich pojedynek II rundy zawodów National Bank Open 2024 rozpocznie się o godz. 18:00 naszego czasu. Tak się jednak nie stało.
Z powodu opadów deszczu i występujących burz organizatorzy już zdecydowali się przesunąć godzinę rozpoczęcia meczu na 19:30 czasu polskiego. Jednak prognozy pogody na cały dzień są fatalne i może być poważny problem z rozegraniem tego spotkania na otwartych kortach.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Stanęła w obronie polskich siatkarek. "Trudno było oczekiwać"
Spotkanie Hurkacza z Kokkinakisem jest jednym z trzech zaległych meczów II rundy, które w piątek mają zostać rozegrane. Nie wiadomo, czy organizatorzy dysponują zadaszonym obiektem, w którym ewentualnie mogłyby się odbyć chociaż te trzy spotkania.
Przypomnijmy, że w razie zwycięstwa Hurkacz powinien jeszcze w tym samym dniu wyjść na kort po raz drugi. Jego przeciwnikiem w III rundzie ma być wieczorem czasu lokalnego lepszy z pary Flavio Cobolli - Arthur Rinderknech. Wszystko jednak zależy od poprawy warunków atmosferycznych.
Czytaj także:
Jest nowy ranking WTA. Lepiej być nie mogło
Jest oficjalne potwierdzenie ws. Hurkacza. Historyczny moment